Pamiętam, gdy będąc dzieckiem marzyłam o szklanej kuli ze śniegiem, takiej zaczarowanej, kuli znanej mi z filmów zza wielkiej wody. Gadżet ten w latach 90′ był czymś zupełnie nierealnym, jeśli się nie miało wujka w Ameryce. Pamiętam stopklatki z filmów z tymi kulami w okresie zimowym, wirujące płatki śniegu zamknięte w szklaną bańkę w dziecięcych dłoniach i moje ciche marzenie, by kiedyś taką kulę mieć.Zbliżające się święta Bożego Narodzenia to doskonały czas, by oprócz spełniania marzeń najbliższych spełnić te własne, czasami naiwne i dziecięce.
Prezenty świąteczne planuję zwykle ze sporym wyprzedzeniem i lubię, by prócz praktycznych pomysłów znalazły się tam rzeczy prosto od serca. W tej kategorii są właśnie fotoprodukty. Doskonale wiem, że nic bardziej nie ucieszy dziadków niż fotoksiążka ze zdjęciami dzieci i wnuka, ulotne chwile zamknięte w kadrach, pełnych wspomnień i emocji.
CEWE FOTOKSIĄŻKA doskonale spełnia moje oczekiwania. Proste oprogramowanie, które instalujemy w komputerze sprawia, że książka praktycznie projektuje się sama. Mnogość dodatków do wyboru – kolorowe tła, ramki, ciliparty sprawia, że możemy dowolnie projektować każdą kartkę.
Dla leniuchów jest opcja, że po załadowaniu zdjęć książka zaprojektuje się sama. Aczkolwiek z mojej perspektywy, cała radość polega właśnie na samodzielnym tworzeniu każdej karty. Twarda oprawa, tytuł na grzbiecie sprawia, że wygląda niezwykle profesjonalnie. Po załadowaniu zdjęć do programu, możemy tworzyć kolejne produkty
Kalendarze ścienne wiszą u nas co roku w kuchni na ścianie, organizują nasze codzienne życie, na nich zapisujemy ważne wydarzenia i wielkie dni naszych bliskich. CEWE FOTOKALENDARZ oszołomił nas jakością wydruku. Całość wydrukowana na błyszczącym fotograficznym papierze, dodatkowo opcja dodania do kalendarza ważnych dat wraz ze zdjęciami – dodałam urodziny wszystkich domowników:D
Mimo, że do końca roku jeszcze miesiąc, kalendarz już wisi. Bo prócz aspektów praktycznych, zwyczajnie miło nam patrzeć na jego piękną okładkę.
Hitem tegorocznej gwiazdki obstawiam, że będzie torba do przedszkola dla Lewka.
Dzieci codziennie przynoszą drugie śniadanie do przedszkola, i z takim zamysłem zamówiłam mu torbę. Znam go i wiem, że będzie chciał z nią chodzić wszędzie, wszak torba ze zdjeciem, na którym mały człowiek przytula swojego ukochanego kuca musi robić wrażenie. Do zestawu można również zamówić pudełko na śniadanie, czy butelkę na napoje.
Zamawiając prezenty w CEWE, kończąc kreator zamówień trafiłam na wspomnianą na samym początku kulę. Kulę o której marzyłam będąc małą dziewczynką z warkoczykami. Dziś nie chciałam mieć w niej magicznej krainy i Mikołaja. Dziś chciałam mieć w środku nasz największy skarb. Nie miałam wątpliwości, żeby ją zamówić. Bo warto spełniać własne, nawet nieracjonalne marzenia.
Listopad 23, 2016
Zawsze warto spełniać marzenia….ale trzeba się speszyć żeby nie było za późno.Śnieżna kula z twoim synkiem jest piękna:)