Do świąt zostało
dni.
Wieczory mijają miło, w blasku świec. Lubię tę zimową grę świateł w domu, w żadna inna porę świeczki i kominki na olejki mnie tak nie cieszą.
Wchodząc do sklepu nie mogę się oprzeć kolejnym lampionom, ale każdy musi mieć jakieś słabości.
Dziś zmierzyłam się z kolejną słaboscią i poległam. Prócz świeczek zimą kocham szlafroki, ubóstwiam jak mnie otulają. Nie wyobrażam sobie bez nich życia. Choć w moim mniemaniu dzielą się na takie po kąpieli i na takie do siedzenia w fotelu i picia herbaty. I dziś zachodząc do sklepu po prostu dostałam małpiego rozumu. Znalazłam się w szlafrokowym królestwie i uległam. Za to teraz piszę do was w pięknym pasiastym wesołym wdzianku, z kapturem na głowie;]
Co do pierniczków – to nie one są twarde, twardy jest piernik zrobiony jakiś czas temu wg przepisu Neli Rubinstein, tak sobie leżakuje i mam nadzieję ze jeszcze wam go pokażę.
A tego co robię na zdjęciach manufakturowych nie zdradzam do 6 grudnia – czyli do dnia losowania;] Inaczej nie będzie niespodzianki.
P.S. A w duchu jest mi bardzo już świątecznie, od dwóch dni chcę kupić choinkę;] Wczoraj – 25, dziś dla odmiany cieplej ale snieżyca. Może jutro? Lubię mieć choinkę dużo wcześniej:D
Grudzień 2, 2010
Ja też mam słabość do lampionów, latarenek, świeczuszek-poległam przy Twoim wróżkowym- Cudo!
Zaś szlafroczków organicznie nie trawię, nie znoszę i nie noszę. Ale co tam. To dobrze, będzie więcej dla Ciebie
Grudzień 2, 2010
no a fota w nowym wdzianku. Społeczeństwo się domaga !!!
Grudzień 2, 2010
Piękny ten lampion domek – gdzie go zdobyłaś? pozdrawiam!
Marysia
Grudzień 2, 2010
Ja chcę lampion z wróżką!!!! Skąd masz to cudo?
I szlafroki puchate kocham ale nie mam.
Lampiony i świece też są moją miłością.
Grudzień 3, 2010
Ja natomiast mam fioła na punkcie świeczników.
Pozdrawiam serdecznie
Grudzień 3, 2010
Cieszę się że lampiony sie podobają. Marysia domek z Home&You
Fairy z wróżka są tu http://www.kdc.pl
Grudzień 3, 2010
chyba mamy podobne słabości – choinki i świeczki. też nie mogę się doczekać kiedy pójdziemy po choinkę, a świeczki rozstawiam wszędzie
Grudzień 3, 2010
Fanie brzmi te pasiaste wdzianko a lampioniki, latarenki to ja też uwielbiam.
Brrr straszysz tymi temperaturami, staram sie nie być ich świadoma, w ogóle nie zagladam na termometr bo wtedy jeszcze zimniej.
cieplutko pozdrawiam,
Grudzień 3, 2010
Rzeczywiście domek super. Trafiłam do Ciebie z blogu Twojej koleżanki. Rozgościłam sie troszeczku i zostaje na dłużej.
Koniecznie napisz gdzie i za ile kupiłaś domeczek.
pozdrawiam