będą urodziny!

sobota, Lipiec 31, 2010 36 0

Ponieważ 10 sierpnia będę miała urodziny postanowiłam i was obdarować butelką soku domowej roboty, taką jak na zdjęciu właśnie.
Zasady następujące, na swoim blogu wklejacie jedno ze zdjęć z linkiem przekierowującym.
Jeśli ktoś nie ma bloga wystarczy dodać komentarz.

Do moich urodzin czyi do 10 sierpnia, do 7 rano zostawiacie komentarze na blogu pod tym postem. Żeby nie było prosto – w komentarzu napiszcie co myślicie o tym czy wystarczy, ze przetwory smakują czy ważne jest dla was też to jak wyglądają słoiki, czy działacie sami w tej materii i jak.
Losowanie 11 sierpnia.

Co do etykiet – bo padło pytanie w komentarzach – zdjęcie jest autorstwa mojego męża, na zdjęciu porzeczki z siedliska, na etykiecie na serwerze flickr dodany napis, wydrukowane na papierze przylepnym. Żadna filozofia a efekt fajny!
Butelki zostały zalakowane, ostemplowane.

Na koniec strasznie „kręcący” mnie dźwięk ze Skandynawii o dziwo;]

O tym, jak było na Pozytywnych Wibracjach, jak biodra chodziły jak zagrało Us3 i Brand New Heavies znów obiecuję sobie, ze napiszę innym razem;]

Komentarze: 36
  • MariaPar
    Lipiec 31, 2010

    Witaj w Krainie Przetworów. Nie wyobrażam sobie, abym miała pustą spiżarkę. Lubię robić zaprawy i je ładnie oprawiać.
    Pozdrawiam serdecznie

  • ola
    Lipiec 31, 2010

    Podczytuję Cię Księżniczko od jakiegoś czasu….zapisuję się na te słodkości, bo uwielbiam przetwory….z mężem, co roku kombinujemy w sprawie etykietek( to znaczy on projektuje i drukuje, a ja „ubieram”słoiczki)…Uwielbiam, kiedy nasz kredens się zapełnia takimi skarbami…wygląd ma znaczenie….

  • ika
    Lipiec 31, 2010

    Oj na soczek domowej roboty to ja zawsze chętnie :) fajnie jest robić przetwory, choć ja osobiście ich nie robie ale często pomagam mamie :) owszem dekorowanie butelek, słojów jest ważne ale niestety nikt w mojej rodzinie sobie tym głowy nie zaprząta „/
    Obiecałam sobie, że kiedy już będę miała swoją rodzinę i zaczne robić przetwory ja, to moje słoiki będa ładnie przystrojone nie tylko od wewnątrz ale także z zewnątrz :D
    Pozdrawiam

  • ABily
    Lipiec 31, 2010

    Po pierwsze wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się urodzin.Moim zdaniem smak liczy się zdecydowanie bardziej niż opakowanie; piję sok a nie butelkę czy słoik.Ozdoby wyglądają fajnie jeśli ktoś ma czas by sie w to bawic,np.jesli wyrabia np 6 sztuk.W moim rodzinnym domu przetwory robilo się hurtowo, więc po akcji juz nie bylo sily by jeszcze dorabiac etykiety. Natomiast obecnie soku używam niewiele i również wybieram, testuję i wracam do tych o ciekawej konsystencji, zapachu i smaku a nie do tych, które są ladniej zapakowane. Pozdrawiam serdecznie:)

  • bestyjeczka
    Lipiec 31, 2010

    Wszystkiego najlepszego z okazji nadchodzących urodzin, składam dzisiaj bo oj jutra nie mam dostępu do netu na dłużej – przymusowy odwyk. Jeżeli bym miała kupić produkt ekologiczny, to wygląd jak najbardziej, ma znaczenie. U Ciebie – naprawdę piękna etykietka i ten zalakowany korek – pierwsza klasa, górna półka! Skusiłabym się bez 2 zdań.
    Dla siebie jak kiedyś robiłam weki, to się nie bawiłam w ubieranie słoików, ale jak patrzę u innych, bardzo mi się podobają ustrojone, wyklejone ładnymi etykietkami przetwory – zazdrość mnie wtedy bierze. Buziaki i uściski!

  • bestyjeczka
    Lipiec 31, 2010

    Jeszcze tylko dodam, że zdjęcia butelki jak z najlepszego katalogu, no i ukłony dla projektanta etykietki – super!

  • Fuerto
    Lipiec 31, 2010

    Sto lat, sto lat Żyj Księżniczko nam!
    Szczęścia, miłości, pozytywnych wibracji.
    Twoja butelka wygląda doskonale.
    Etykietka i zdjęcie na niej są niezwykle piękne.
    Do tego lakowanie. ostemplowanie- po prostu cód miód.
    Ja robię przetwory w ilościach hurtowych- ogórki, dżemy, powidła, papryka leczo.
    Najczęściej kupuje szary papier do pakowania i sznurek i tym ozdabiam słoiki.
    pisząc na małych karteluszkach, co to i kiedy było robione.
    Na komputerowe robienie etykiet nie mam czasu a poza tym nie za bardzo potrafię.
    Dlatego chylę czoła przed Twoimi
    Mam tez kilka szydełkowych małych serwetek które mi służą do ozdabiania wieczek, gdy słoiczek ma byc komuś podarowany.
    Do tego wstążeczka i gotowe.
    Pozdrawiam

  • Asia i Wojtek
    Sierpień 1, 2010

    Najlepsze życzenia z okazji nadchodzących urodzin! Moim znakiem zodiaku tez jest lew, ale ja już po urodzinach. Okrągłych. O Matko!Bardzo okrągłych nawet!
    A przetwory kocham. I robić, i podjadać, i po prostu na nie patrzeć. Bo lubię je w ślicznych słoiczkach, soki w ozdobnych butelkach, opatrzone etykietami wykonanymi przez moją córę. Dopiero wtedy jest prawdziwa frajda!

  • Iza z Kidowa
    Sierpień 1, 2010

    Sok wygląda apetycznie! Może się uda wylosować…?
    pozdrawiam:)

    Notka na blogu:
    http://iza-w-kidowie.blogspot.com/

  • Anonymous
    Sierpień 2, 2010

    Wszystkiego najlepszego!
    Mój syn obchodzi urodziny 8.08. wiec bedziemy prawie razem swiętować;)
    Sok w butelkach wyglada cudnie.ja zawsze robiłm w słoiczkach.a to lakowanie to po prostu rewelacja. Musze też koniecznie tak zrobic;)
    asik;)

  • midutki
    Sierpień 2, 2010

    Zapisuję się! Oczywiście, że ważne jest nie tylko „co”, ale i „jak” jest podane. Sok w takiej butelce już wygląda smakowicie. Tak przy okazji… moje urodziny są 4 sierpnia :).

  • nati
    Sierpień 2, 2010

    Uwielbiam domowe przetwory! Bez względu na to czy mówimy o przetworach czy o zwykłych posilkach to podane w sposób atrakcyjny robią z pewnościa dużo lepsze wrażenie, jednak smaku zbytnio nie zmieniają.
    Przyznam się szczerze, że sama nie dekoruję przetworow, które powstają u mnie w domu. Trochę to z braku czasu, a częściowo ze względu na to, że ani mama, ani babcia tego nie robily i zupełnie nie przywiązywalam do tego wagi i nie myślę o tym. Czego czasem później żaluję. Co innego gdy coś ma być później prezentem. Wtedy obowiązkowo musi wyglądać.

  • Ada
    Sierpień 2, 2010

    Dzień Dobry

    I jeszcze jeden i jeszcze dwa smak a nie wygląd
    pierwszeństwo ma.

    pozdrawiam
    wara@poczta.forward.pl
    ADA

  • Malgosia i Mentos
    Sierpień 2, 2010

    Sznureczko,
    Duzo radości z zycia, milosci na codzien i… wiecej weny na konskie pisaniny :)

  • Sarenzir
    Sierpień 3, 2010

    Też chciałabym sobie porobić takie przetwory :))) To ja czekam na 10 sierpnia złożyć Ci serdeczne życzenia :))
    Przez moment myślałam że to nalewka, ale skoro to sok ( mniam) to może dopiszę się do listy? :)))

  • Anonymous
    Sierpień 3, 2010

    witaj trafiłam do Ciebie z Siedliska pod lipami spodobał mi się ten sposób świętowania urodzin na twój sok zaprosiłam moich blogowych przyjaciół z Malinowych Ogrodów.( zdjęcie wklejone) Duże miasto jest dobre na chwilę lubię wieś i lubię robić w kuchni różne czary – mary zamykać je w słoikach i podawać na stół. Mój blog

  • jotjotka
    Sierpień 3, 2010

    Księżniczko myśl jest żywą energią i kreuje przyszłość więc spełnienia marzeń oraz innych zwyczajnych myśli, które pozytywnie Cię nawiedzają. … a jeżeli chodzi o wygląd i smak to zdecydowanie wygląd wpływa na nasze pozytywne myśli, o smaku i powoduje pozytywne nastawienie do produktu. Ja zaczęłam w zeszłym roku robić naleweczki … i myślę o etykietce opakowaniu i logo. Pozdrawiam i gratuluje pomysłu
    butelki mają sliczny lak… gdzie go zdobywasz?

  • Aga Wó. i Wojtek Wr.
    Sierpień 4, 2010

    W związku z tym, że my 10-go będziemy gdzieś w okolicy plaży oraz drinka z palemką, to wcześniej składamy: wszystkiego najlepszego kochana!:)Ściskamy Cię mocno my oraz cały nasz zwierzyniec:) Niech Ci jak najlepiej będzie!:)

  • Anonymous
    Sierpień 4, 2010

    Witaj Księżniczko!

    Serdeczne życzenia i moc uścisków przesyłam z Zielonej Zagrody. Nie wyobrażam sobie zimowych dni bez pysznych domowej roboty konfitur, soków, dżemów. Wkładam do słoików, co tylko można a potem opisuję, ozdabiam i ustawiam na półkach niech cieszą nie tylko podniebienie, ale i oczy. Bunt na pokładzie. Nie potrafię przesłać komentarza. Czy informacja przesłana w taki sposób też będzie brana pod uwagę. Informację zamieściłam na swoim blogu.

    Pozdrawiam Ania z Zielonej Zagrody.

    mojazagroda.blog.onet.pl

  • barbaratoja
    Sierpień 5, 2010

    Sto lat, sto lat!!!
    Kiedyś przetworów robiłam sporo, ale nie dekorowałam, stały w brzydkiej piwnicy;-(
    Teraz robię tylko nalewki i obiecałam sobie,że każda nowa nalewka otrzyma ozdóbkę na butelkę;-))
    Na widok Twojej butelki z sokiem nabrałam ogromna ochotę na niego;-)
    Zaglądałam do Ciebie już wcześniej, ale tak cichcem.

  • AgnieszkaMD
    Sierpień 5, 2010

    Niby ważne jest, to co butelka ma w środku ale jeśli dodatkowo ładnie wygląda, to wiadomo, że od razu ma się większą ochotę na jej zawartość. A Twoja kusi bardzo :).
    Ja nie robię żadnych przetworów, bardziej moja mama działa w tej materii, a ja jej ewentualnie pomagam :).

  • Mirelka
    Sierpień 5, 2010

    buteleczka przecudna, a co do przetworów… uwielbiam i jeść i robić :) kolejka stworzona dla mnie :) buziaki

  • Kamila
    Sierpień 6, 2010

    A ja przekornie z życzeniami zaczekam do 10 ;)

    U mniew piwnicy,jak w osobistym skarbcu-eksperymentuje(oczywiście nie w zatrważających ilościach). Wszystko co zapakuję do słoików , butelek , staram się żeby wyglądało estetycznie(ten typ tak ma, nie ważne co , ważne jak).Ostatnio prosiłam babcię o 2 słoje na kompoty, bo tak jakoś bardzo kojarzą mi się z jej kuchnią i ku mojemu zaskoczeniu dopatrzyłam się sygnatury z 1944r.
    (i nawet są szczelne).Buteleczki efektowne, na prezent w sam raz!

    Pozdrawiam

  • Paszczata
    Sierpień 6, 2010

    u Ciebie butelka wygląda bardzo smacznie ^^ tzn. zawartość, nie samo szkło ;)
    ja mam niewiele doświadczenia, kiedyś robiłam nalewkę z aronii, wykorzystałam ładne flakony po wypitych trunkach, ale nie dorabiałam żadnych etykiet, nalewka była do uzytku własnego i bardzo szybko znikła jak dorwała sie rodzinka ;)
    myslę jednak, że nie tylko smak się liczy, albo inaczej – ładne opakowanie podnosi walory zawartości – myslę że każdy, kto dostanie taki trunek w ładnej butelce, z elegancka etykietą, pieknie zapakowany, poczuje się jakby dostał butelkę najlepszego, co najmniej stuletniego wina :)
    info o candy w szpalcie po prawej -> http://paszczakowice.blogspot.com/
    zapraszam do siebie :)

  • Mikko
    Sierpień 6, 2010

    Mniam soczek :) Jak dla mnie ważny jest smak, ale i wygląd. Choć zdarzają się kiepskie opakowania, a bajeczny smak :) Niestety sama nie działam w temacie soków, choć bardzo chętnie bym się nauczyła robić pyszne soczki :)

  • lambi
    Sierpień 6, 2010

    Ha…kiedyś, jak sama nie robiłam przetworów z racji młodocianego wieku a uparcie wysyłano mnie do piwnicy to po ogórki, to po soki, wszystko mi było jedno jaki słoik… ale czasy też były inne, biedniejsze, za to ogórki babci rewelacyjne!
    W tych konsumpcyjnych czasach, kiedy najprościej iść do supermarketu – wolę iść po ładny słoik a przetwory zrobić sama. Ogórki to mój konik, z sokami gorzej, ale wyszła mi kiedyś nalewka z bzu czarnego, nawet pies się upił :) Jego wina, bo wyżarł osad po przecedzaniu…
    Skąd tyle fajowych butli wzięłaś? Z supermarketu??

  • Mój świat i hafty
    Sierpień 7, 2010

    Ja już mam kilka fajny butelek i słojów ale nie mam przetworów, mrze kiedyś znów coś zrobię, bo kiedyś to mamie pomagałam. A ważne dla mnie jest smak, a coś dobrego w słoju długo nie stoi:)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

  • Olala
    Sierpień 8, 2010

    U mnie to z przetworami jest tak, że generalnie nigdy nie robię takich cacanych, ozdabianych i dopieszczonych. Aczkolwiek bardzo mi się to podoba. Nawet jeśli zakrętki do słoików są w kolorowe owoce bądź warzywa to już to inaczej wygląda. Natomiast takie ze wstążkami, przykryte serwetkami z zawieszkami lub ozdobnymi nadrukami to już w ogóle cudo. Takim słoikom czy butelkom nie trzeba szukać miejsca w piwnicy czy spiżarni – mogą stać w kuchni i z powodzeniem robić za ozdobę!
    Może kiedyś się zacznę bawić w takie upiększanie przetworów :)
    Pozdrawiam ciepło!

  • Zielona
    Sierpień 8, 2010

    Bardzo mi się podobają takie ozdobione przetwory niestety moja mama nie zwraca na to uwagi a i mi nie pozwala ruszać swoich słoików :(

  • Urszula!
    Sierpień 8, 2010

    Uwielbiam soki domowej roboty!
    Oczywiście zapisuję się do Twojego candy,
    Pozdrawiam i wszystkiego najlepszego z okazji zbliżających się urodzin :)

  • Avarill
    Sierpień 8, 2010

    Witam serdecznie :)
    Trafiłam na Twojego bloga oczywiście z okazji candy. Ale chętnie będę tu w przyszłości zaglądała :)
    Zazdroszczę Ci uczestnictwa w warsztatach, z których niedawno wstawiałaś fotorelację.
    A co do opakowania przetworów, to sama zdanie mam podzielone. Najważniejszy jest oczywiście smak przetworów, ale dekoracja opakowania idzie tuż za smakiem. Smak jest najważniejszy, bo jak wcześniej ktoś napisał, dżem się zje, i tyle. Tym bardziej, jeśli przetwory produkuje się masowo. Nie ma się siły. Jednak nie wyobrażam sobie nie udekorować takiego słoiczka, gdy ofiarowuje się go jako prezent.
    Jeśli natomiast robi się po ok. 5 słoiczków, to dekoracja ich bywa czystą przyjemnością. Cieszy oko, jest dowodem zaangażowania, a przede wszystkim luksusem za naprawdę niewielkie pieniądze. Pięknie opakowany słoiczek/butelkę aż chce się wziąć do ręki, obejrzeć i potrzymać. Otwierając przetwory zapakowane w sposób szczególny, zamiast jeść „dla samego jedzenia”, degustuje się. Myśli się o jedzeniu, podziwia smak. Gorzej, jeśli sok/dżem smakuje nieszczególnie ;) Choć niektórzy, widząc piękne opakowanie, nie zwracają na nieszczególny smak.
    Zatem i to, i to jest ważne. Takie przynajmniej jest moje zdanie :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie w wolnej chwili:
    bizuterium.blogspot.com

  • Edzia
    Sierpień 9, 2010

    Wszystkiego naj naj – przede wszyetkim zdrówka i pomyślności:) info zamieszczone:) a przy okazji zapraszam też do mnie na Candy:) – link na górze:)

  • Malinowy zakątek
    Sierpień 9, 2010

    Przetwory smakują!
    Ale dla mnie też ważny jest wygląd zewnętrzny czyli to w czym znajdują się takie dobroci.. Jestem maniaczką kolekcjonowania prze różnych butelek, słoiczków i pojemniczków.

    Zapisuję się w kolejce :)

  • Ola
    Sierpień 9, 2010

    Uff, zdążyłam się jeszcze zapisać..:)
    Oczywiście, że przetwory muszą jeszcze wyglądać – bardzo lubię takie etykietki, lekko rustykalne, z klimatem :) Niestety, ponieważ nie opanowałam jeszcze sztuki robienia przetworów, nie mam czego etykietkować i ozdabiać.

  • kawa
    Sierpień 9, 2010

    Przetwory-uwieeeelbiam! a już najbardziej na świecie lubię je układać na półce-koniecznie z kawałkiem tkaniny obwiniętej sznurkiem na korku-ile razy było tak, że nie zjadałąm czegoś przez kilka lat-bo miało tak nieziemski kolor, że ozdabiało całą kuchnię :)

    dlatego też krzywdzę je niemiłosiernie-te najulubieńsze trzymam na wierzchu, zamiast w przepisowym ciemnym i chłodnym miejscu-ale co zrobić? są zbyt ładne, żeby je chować pod podłogą :)

  • Beata Sw.
    Sierpień 28, 2010

    Mniam!Witam znaczy się;-)Na takie mniamuśne Candy, do tego w pięknym opakowaniu chętnie się zapiszę. Popodgladam tu sobie troszeczkę;-)