oszukując zmysły czyli kwiaty w kuchni

piątek, Marzec 25, 2011 19 0

Lubię takie zrywy kuchenne. Takie chwile gdy przez głowę biegnie myśl by coś upiec. Tak nagle, w zasadzie bez powodu. To stan który jest nieprzewidywalny, stan którego nie da się wywołać. Przychodzi samoistnie i w zasadzie ostatnio nie czułam się tak bardzo długo.
Zawsze ulegam gdy czuję ten zew. Dla mnie to jeden z synonimów tego, że jestem szczęśliwa i jest mi w danej chwili dobrze.
Pół godziny w kuchni i zagadka dla Karola. Z czym są ciastka. Mimo wielu prób nie zgadł. Lawenda w kuchni? W życiu by nie wpadł na to.
Tymczasem pachnie cały dom, ciepłą mieszanką wanilii i lawendy.
A miałam nie jeść słodyczy…

Komentarze: 19
  • ika
    Marzec 25, 2011

    wow, smakowicie wyglądają :)

  • Bree
    Marzec 25, 2011

    Oj te ciacha mam na liscie do zrobienia,koniecznie je musze upiec, poki co u mnie jutro mufinki lawendowo-rozane (jaak znajde dzem)pozdrawiam

  • little XXS
    Marzec 25, 2011

    Wyglądają smakowicie!!!!
    …Ja się odchudzam, a Ty takie zdjęcia pokazujesz…

  • moemagda
    Marzec 25, 2011

    Och… nie jem słodyczy w poście… a Ty tu z takimi zapachami… że aż ślinka leci… mniam ;)

  • anne
    Marzec 25, 2011

    uwielbiam te ciasteczka :))
    upiekłam je tydzień temu na wizytę pań z UP (sprawdzały, czy pokój zaproponowany na pracownię ma warunki) i były zachwycone :))

    ja jestem na diecie, więc tylko spróbowałam „czy aby nie kwaskowate” jak mówi mój kolega :))

    ale nie dodawałam wanilii będę musiała spróbować taką wersję :))

    pozdrawiam serdecznie i dziękuję za słowa otuchy :))
    Ania

  • Asia i Wojtek
    Marzec 25, 2011

    A ja mam szlaban na słodkości…Nic to. Będę dzielna. W końcu już mam 5 kg mniej. Jeszcze 5 i będzie dobrze!
    Tylko dlaczego Twoje ciastka tak smakowicie wyglądają, a ich zapach czuję aż tutaj?

  • madzika
    Marzec 25, 2011

    no,no lawenda i ciastka,te dwie rzeczy są na mojej liście cudów którym nie mogę się oprzeć :)
    A przepis,pewnie już podawałaś skoro nie ma go tutaj,może jakaś podpowiedz…:)

  • jola
    Marzec 25, 2011

    Lawenda i wanilia? To ci dopiero połączenie..

  • Miuu
    Marzec 25, 2011

    mh tez mialam nie jesc slodyczy..ale mi nie wychodzi:S..chyba tez cos upieke te twoje cicha tak kusza

  • Betsy Petsy
    Marzec 25, 2011

    tez miałam nie jeść slodyczy… i przez ciebie kochana chyba jutro upiekę takie ciacha, mmmmm :)

  • kura D.
    Marzec 26, 2011

    zrobiłam je kiedyś, tylko za dużo lawendy sypnęłam. Bo jakoś mi się wydawało że w przepisie za mało:P no i czekałam miesiąc aż trochę wywietrzeją, bo się jeść nie dało:)) ale później pychota :D

  • milmato
    Marzec 26, 2011

    Wanilia i lawenda…mniam, wygląda smakowicie:)
    Pozdrawiam:)
    Magda

  • maroccanmint
    Marzec 26, 2011

    Ciasteczka z lawendą przyniosła kiedyś na spotkanie moja Koleżanka. Były przepyszne, nie mogłam się od nich oderwać. I też były okrąglutkie :)

  • katesz
    Marzec 27, 2011

    Jestem bardzo ciekawa ich smaku. Tylko nie mam lawendy :(

  • Ola_83
    Marzec 27, 2011

    Słyszałam wiele o tych ciasteczkach, ale jakoś nie mogę się przekonać do lawendy w kuchni…muszę w końcu spróbować:))

    pozdrawiam!

  • Polka
    Kwiecień 9, 2011

    Oj a nie ma przepisu? :(
    Proszę bardzo proszę o przepis :)

  • Klaus
    Kwiecień 9, 2011

    ja poproszę przepis na @:) bo pachnie az u mnie…:) pozdrawiam!

  • Jot.
    Kwiecień 10, 2011

    Mniam … czy one są według przepisu Asi z Lawendowyxh Pól? Można się załapać na przepis ?
    pozdrawiam:)

  • Kerry-Marta
    Kwiecień 13, 2011

    A dlaczego miałaś nie jeść słodyczy?
    Uwielbiam zapach pieconego ciasta, ciastek, lubię kiedy kuchnia zyje.

Dodaj komentarz