Dziwnie jest w tym roku, bardzo mało świątecznie. Bez padania na nos przy garach, potykania się o szmaty do podłogi i pozdejmowane precjoza z półek. W tym roku z mojej strony skromnie, kiełbasa domowa zrobiona przed świętami, cztery bochny chleba i mazurek. Żadnych wyścigów w sklepach pod hasłem kto więcej naładuje do wózka i szybciej dojedzie do kasy, żadnego spinania się że sąsiadka w idealnie wysprzątanym wnętrzu w koszuli z kołnierzykiem niczym mityczna Perfekcyjna Pani Domu ozdabia masą cukrową tort w kształcie zająca.
Przyczyn kilka, prócz nadwyrężonego barku zwyczajny brak czasu, kołchoz budowlany, a trudno pleść warkocz z drożdżówki jednocześnie zamawiając okna czy ogarniając temat wyboru pomiędzy firmą X a firmą Z.
W zasadzie dziwnie mi z tym wszystkim. Lubię tę całą krzątaninę świąteczną, zapach wypieków w domu, zamieszanie z porządkami. Z drugiej zaś cieszę się tym co nie pozwala mi zająć się świętami. Cieszę się też, że w tym wszystkim nie zgubiła się idea tego, że święta to po prostu bycie razem, zjedzenie razem. Bez ciśnienia.
A w ramach zbudowania bardziej świątecznego klimatu parzę herbatę w kubku z kurą i robiąc głęboki wdech próbuję się odnaleźć w tym wszystkim.
I Wam też życzę takich Świąt spokojnych, magii obcowania z drugim człowiekiem.
Kwiecień 7, 2012
Pochwalam slow święta. My świątecznie idziemy na całodzienną wycieczkę nad jezioro Spokojnych i radosnych życzę
Kwiecień 7, 2012
Spokojnych i radosnych świąt Wielkiej Nocy !
Kwiecień 7, 2012
I dla Ciebie najlepsze życzenia- radosnych Świąt!
PS – zdjęcia pędzących kur obłędne – mój numer jeden sposód wszystkich, które widziałam ostatnio na blogach
Kwiecień 7, 2012
Spokojnych świąt Księżniczko ♥
Gosia K. z rodzinką :*
ps. fotki boskie
Kwiecień 7, 2012
U nas też w tym roku święta bez spiny, za to z ospą u małej Mi… O ile ospa mi nie pasuje, o tyle wersja przedświąteczna slow pasuje mi dużo bardziej niż nerwowa krzątanina. Choć ta cała otoczka pisankowo-barankowa fajna, to przecież nie o nią w tym świętowaniu chodzi, więc brakiem świecących podłóg i lukrowanych zajączków się nie przejmuję :))) Najlepszego!!!
Kwiecień 7, 2012
ŚWIĘTA BEZ SPINY TO NAJLEPSZE ŚWIĘTA! WSZYSTKIEGO DOBREGO:)
Kwiecień 7, 2012
Ależ ta Matka Natura tworzy piękne stworzenia
Cudnych Świąt! :*
Kwiecień 7, 2012
U mnie podobnie- bez pospiechu i przedswiatecznego rozgardiaszu..Wesolutkich Swiat zycze;-)ps. swietne foty, i ulubiony motyw kury:-))
Kwiecień 7, 2012
I słusznie, przecież w świętowaniu nie chodzi o to, żeby się zapracować a potem paść w tym wysprzatanym domu na twarz ze zmęczenia, tylko żeby pobyć razem
Spokojnych, refleksyjnych, rodzinnych i smacznych świąt
Kwiecień 7, 2012
O super,ja też się specjalnie nie spinam :)Kubek super
Wesołych Świąt dla Was .
Kwiecień 7, 2012
Rodzinnych Świąt
Kwiecień 7, 2012
Radosnych Swiat !!!pozdrawiam cieplo Kubek fantastyczny !
Kwiecień 7, 2012
Święta i święty spokój…:D
Uroczy kubek!
Wesołego Alleluja!
Magda
Kwiecień 7, 2012
Po prostu carpe diem .
Zdrowych ,Spokojnych ,Radosnych Świąt Wielkanocnych.
Smacznego jajka , przyjemnych rodzinnych chwil przy wielkanocnym świętowaniu .
Buziaki świąteczne ślę.
Kwiecień 7, 2012
Miłych Świąt
Kwiecień 7, 2012
Wow ! cudny kogut ! to Twój własny czy tylko gdzieś pstryknięty ?
U mnie też bez spiny , a raczej z umiarkowaną spiną ;)Mam nadzieję , że pokazesz efekt końcowy remontu? Wesołych Świąt !
Kwiecień 7, 2012
Kochana, radosnych i rodzinnych Świąt Wielkiej Nocy :))
buziaki :**
Kwiecień 7, 2012
jak ja Cię dobrze w tej chwili rozumiem! właśnie wybieram dach Spokojnych Świąt, naładowania akumulatorów :*
Kwiecień 7, 2012
Zdrowych, radosnych Świąt życzę!
Kwiecień 7, 2012
Właśnie!Czasami zapominamy, że przy okazji Świąt przydałoby się jeszcze odpocząć. Tak naprawde często okazuje się,że same święta tak męczą,że przydałby się odpoczynek „po”.
Spokojnych zatem! :)))
dziki lokator z bezmeldunku