Tłuszcze w diecie – z czym to się je, dosłownie i w przenośni

poniedziałek, Grudzień 5, 2016 4 0

Gdy słyszymy słowo TŁUSZCZ, większość z nas robi skrzywioną minę, albowiem żyjemy w przeświadczeniu, że tłuszcz to coś niezdrowego, że to składnik diety, który należy eliminować, bo od niego się tyje. Tymczasem tłuszcz w diecie jest niezbędny dla prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu, nie mniej jednak warto sobie zadać pytanie, jakie tłuszcze są tymi, które powinny być w naszej diecie i ile ich spożywać. Chciałabym się razem z Wami rozprawić z wieloma mitami o tłuszczach. Dołączycie?_DSC5399

Odchudzam się więc wykluczam tłuszcz w diecie
Często spotykam się z takim przeświadczeniem, że dieta oznacza totalną eliminację tłuszczy. Bo one są przyczyną wałeczków i fałdek. Tłuszcze są kaloryczne, ale eliminacja ich jest drogą donikąd, bo by chudnąć potrzebujemy – białek, tłuszczów i węglowodanów. Jednak trzeba wybierać mądrze, jedzenie tłuszczu nie oznacza jedzenia golonki. Łyżka oliwy z oliwek dodana do sałatki, czy pestki i orzechy sprawią, że dłużej będziemy syci. Organizm człowieka nie jest w stanie sam wytworzyć nienasyconych kwasów tłuszczowych (są one np. w olejach roślinnych, oliwie, wysokiej jakości margarynach do smarowania, algach czy rybach morskich). Tak więc eliminacja tłuszczu by schudnąć to metoda nierozsądna i krótkowzroczna.

Margaryna jest niesmaczna!
Czy wiecie, ze gdybym Wam zrobiła kanapkę, na niej „smarowidło”, serek, sałata, wędlina, pomidor, to większość z Was nie rozpoznałaby, czym posmarowana jest kanapka? Uprzedzenia do smaków danego „smarowidła” są głównie w głowie i nie wynikają z walorów smakowych. Zerknijcie na to badanie klik  85%badanych nie wyczuło różnicy między smakiem margaryny i masła!

blind test 1-1
Zdziwieni? Ja zupełnie nie, w naszej kuchni naprzemiennie używamy do smarowania chleba zarówno masła jak i margaryny.
Masło prawdziwe to 82% tłuszczu mlecznego, czytajcie zatem etykiety, bo nie każdy produkt który się masłem wydaje, de facto nim jest.  Sporą część rynku produktów do smarowania stanowią też miksy, idealna alternatywa dla tych, którzy chociażby deklaratywnie nie przepadają za smakiem margaryny. Łączą łatwą smarowalność  i cenne składniki odżywcze margaryn ze smakiem masła.Lubię zarówno masło, jak i wysokiej jakości margaryny, te drugie głównie za to, że zawsze się łatwo smarują i nie muszę pamiętać, by wyjąć ja wcześniej z lodówki.

blind test 2-2
Nie wolno smażyć na oliwie!
Pamiętam, jak oliwa z oliwek zyskiwała na popularności, ale mówiło się, że tylko do spożywania na zimno. Do smażenia nie nadają się oleje tłoczone na zimno, z uwagi na to, że są bardziej wrażliwe na obróbkę cieplną. Tymczasem rafinowana oliwa z oliwek na równi z rafinowanym olejem rzepakowym nadają się idealnie do smażenia. Mają wysoki punkt dymienia i wysoką zawartość kwasów jednonienasyconych i niską zawartość kwasów wielonienasyconych. Czym jest ów punkt dymienia i jakie to ma znaczenie? To próg temperatury, który nie dopuszcza do tego, by tłuszcz się palił, nieprzyjemnie pachniał a kwasy tłuszczowe zawarte w nim zmieniały na niekorzyść.Wysoki punkt dymienia ma smalec, ale ma on również w pakiecie kwasy tłuszczowe nasycone, które w nadmiarze przyczyniają się do chorób układu krążenia.
Jeśli wybieramy krótkie smażenie np. przygotowując jajecznicę, możemy zamiennie z rafinowanym olejem użyć nieco wysokiej jakości margaryny lub masła. Należy tylko pamiętać, aby nie smażyć długo na tych rodzajach tłuszczów.

Nie więcej niż 2 jaja tygodniowo!
Doskonale pamiętam czas, gdy  mówiono, że z jajami w diecie trzeba bardzo uważać, tymczasem najnowsze badania Światowej Organizacji Zdrowia dopuszcza nawet 10 jajek tygodniowo w diecie. Przy czym nie zapominajmy o tym, że jaja znajdują się również w makaronach czy ciastach.

Zdrowe przekąski są bez tłuszczu! Czy wiecie, że płatki owsiane i awokado zawierają tłuszcz? Owies zawiera aż 7% tłuszczu i jest źródłem nienasyconych kwasów tłuszczowych.Do innych doskonałych źródeł tłuszczu a przy tym idealnych przekąsek należą migdały, orzechy laskowe, pestki z dyni .Produkty typu 0% czy fit często są naładowane wypełniaczami czy bonusowym cukrem. Kompendium wiedzy o tłuszczach zarówno tych roślinnych jak i zwierzęcych znajdziecie na stronie Poznaj się na tłuszczach Warto tam zajrzeć, np. by poczytać o tłuszczach w diecie dziecka czy tłuszczach wpływających na układ odpornościowy.

A jakie tłuszcze goszczą na Waszych stołach? Na czym smażycie? Czym smarujecie chleb?          

Komentarze: 4
  • Manola
    Grudzień 7, 2016

    Generalnie w mojej kuchni na pierwszym miejscu jest masło,ale do smażenia używam oleju(dobrze jest więc wiedzieć jakiego).Co do walorów smakowych masła i margaryny masz rację…w kanapce są nie do rozpoznania.Może więc zacznę tak jak ty używać tych produktów na zmianę?

    • Aneta
      Grudzień 8, 2016

      Zawsze poznam czy kanapka jest z masłem czy z margaryną. Jako człowiek ze wsi masło uwielbiam, kocham i czczę ;)

  • iga.wu
    Grudzień 8, 2016

    Jestem w stanie odróżnić masło od margaryny tylko na bułeczce z miodem lub dżemem, z magragyną smakuje troche gorzej.

  • Paulina
    Kwiecień 11, 2017

    U mnie w domu głównie tłuszcze zwierzęce, masło, smalec, jak będę mieć więcej odwagi to wypróbuję łój wołowy, tłuszcze roślinne są mniej wartościowe niż zwierzęce i używam ich raczej na zimno i te jak najbardziej naturalne,jeżeli chodzi o tłuszcze zwierzęce tak samo, najważniejsza jest jakość, smalec z marketu poprosu śmierdzi a ten wytapiany przy tradycyjnym świoniobiciu jest pachnący, ale tak raczej neutralnie i nadaje się nie tylko do kotletów, jajecznicy, ale i do smażenia pączków czy racuchów, o dobry smalec dzisiaj bardzo ciężko, wyjściem pośrednim jest kupowanie go w lokalnych sklepach spółdzielczych, czasami się takie trafiają „lepsze”, orzechy uwielbiam ale tak w całości i ciastach, oleje z nich raczej kosmetycznie, jak dla mnie oleje wartościowe to te nierafinowane.

Odpowiedz na „iga.wuAnuluj pisanie odpowiedzi