Obywatelu, segregujesz śmieci?

czwartek, Sierpień 7, 2014 7 1

Jadąc dziś o poranku do sklepu przeżyłam miłe zaskoczenie, widząc worki na śmieci przy każdym domu. Dosłownie każdym. Plastiki, szkło, papier.
smieci-1

Gdy zmieniała się ustawa śmieciowa, ciekawa byłam, na ile zmieni się świadomość ekologiczna na wsi. Czy dalej będzie selektywna zbiórka wg kryteriów:
- zgnije
- da się spalić
- wywiezie się do lasu.

Tymczasem gdy się chce zmobilizować do czegoś Polaka, należy to zrobić presją finansową. I nie wizja kary, bo nas to nie rusza. Ale dać finansową mobilizację. Segregujesz – płacisz połowę, ba nawet worki dostaniesz i rozkład jazdy,kiedy jeździ auto po segregowane śmieci.

I to działa! Ludzie naprawdę segregują, pilnują wystawienia worków.

A jak jest w mieście? Ludzi bulwersuje, że śmieciara i tak wszystko wrzuca razem. Albo nie mają możliwości – bo zdecydowano odgórnie, bo w budynku lokale użytkowe, bo cześć nie chciała.
Z tego wniosek, że na wsi działa lepiej, prościej. Przynosi efekty, bo ludzie widzą, ze ma to sens. Jak zaglądają do portfela, jak i wtedy kiedy panowie wrzucają wory na pakę auta.
Obiektywnie w lasach czyściej, mniej takich codziennych śmieci.
Bo nie wymigasz się, płacić trzeba i tak.

Czyżby zatem wynikało, że to wieś powinna uświadamiać miasto?
Może. Ja się cieszę, że nikt mi nie utrudnia, że dostaję narzędzie do skutecznego robienia czegoś, co robię od 10 lat.
Bo kiedyś woziłam posegregowane śmieci do pojemnika w centrum miasta….

A ty obywatelu, segregujesz śmieci?

Komentarze: 7
  • Monika z Mazur
    Sierpień 7, 2014

    Nie segreguje. Owszem puszki wywoze na skup, makulaturę tez. Plastikowe butelki wrzucam do specjalnych koszy ale nie bawię się w odpady suche i mokre. Raz, że to dla mnie mega upierdliwe, a dwa, że dla 2 zł taniej za wywóz śmieci nie zrobię w kuchni miejsca na same kosze do segregacji. Aż tak eko nie jestem.

    • Księżniczka w kaloszach
      Sierpień 7, 2014

      U mnie mokre trafia na kompost, a kompost na grządki i pod drzewka. Więc „opłaca” mi się segregować też mokre bo mam darmowy i najlepszy nawóz. Ale w bloku to abstrakcja.

  • magda
    Sierpień 7, 2014

    U mnie segregacja jest na suche i mokre (to, co zgnije). Niestety nie sprawdza się – głównie przez zamknięte na klucz śmietniki. Kluczy w spółdzielni dostać nie można, dorobić z tego co patrzyłam może być duuuży problem (bardzo nietypowy klucz). Kończy się to tym, że mało kto segreguje, większość wyrzuca śmieci przez płot do jednego najbliższego kontenera a ci, którzy mieli nie mieć dostępu do śmietników, bo grzebali w śmieciach i ponoć rozwalali – klucze w przeciwieństwie do mieszańców mają. Paranoja. Kontenery na plastik, puszki, szkło i papier też są, regularnie zapełniane i opróżniane, choć tu obowiązku nie ma.
    W moim mieszkaniu się niestety nie segreguje. Próbowałam wprowadzić suche i mokre, ale raz że nikt mimo instrukcji nie ogarniał co gdzie ma iść dwa że problem z wyrzucaniem mokrego wiecznie. Na bardziej szczegółową segregację nie ma miejsca. Ale jak się nazbiera akurat to zawsze niosę do segregacji.

    • Księżniczka w kaloszach
      Sierpień 7, 2014

      Czyli są utrudnienia odgórne, ten kto powinien pomóc tworzy problem. To niestety z tego co słyszę największa bolączka.
      Ale fajnie słyszeć, że kontenery się zapełniają!

  • Kat
    Sierpień 10, 2014

    Z ta segregacja zetknęłam sie pierwszy raz po wyprowadzce z miasta do metropolii – ogólnie z ojczyzny do Londynu. I tu przedstawia sie to tak, pierwszy dom i brak kubków na śmieci i panika- okazało sie jednak proste do rozwiązania- jeden mail do urzędu czego potrzebuje( opłacamy specjalny podatek po dwóch dniach otrzymaliśmy z dowozem do domu co niezbędne, kubeł na ogólne, kubeł recyklingu, pojemnik na makulaturę , pojemnik na kompost kupiliśmy sami, do tego worki na liście itd( tu nas skasowali extra) zabierają kubła raz w tygodniu ale jeśli uważasz ze któryś możesz dopełnić w ciagu kolejnego tygodnia to go nie wystawiasz a pracownicy nie zabierają aż jesteś gotowy, mamy ogród i troche wszystkiego w nim po trochu wiec kompost nam potrzebny, inne „odpady z ogrodu zwłaszcza wiosna jesień ładują w workach i wywozimy je do specjalnego punktu, ubrania buty itp głownie do chartity ale sa tez specjalne pojemniki niedaleko naszej ulicy podobnie z bateriami, wszystko funkcjonuje naturalnie. Ale sa tez dzielnice gdzie środki sa, pomoc jest tylko chęci brak.

  • Aggie S
    Sierpień 10, 2014

    W naszej gminie wprowadzono segregowanie już dobre 6 lat temu i szybko to weszło ludziom w nawyk. Też było to na zasadzie segregujesz masz mniej za wywóz śmieci. Nowa ustawa o śmieciach u nas nic nie zmieniła poza ceną. Teraz segregujemy tak samo jak kiedyś ale płacimy dwa razy drożej. Nie mniej bardzo mnie cieszy że w końcu coś konkretnego się w naszym kraju ze śmieciami robi. Las od razu jest czystszy.

  • kinderki.eu
    Sierpień 10, 2014

    W Niemczech jest to obowiązkowe.I my bardzo przestrzegamy segregacji.

Dodaj komentarz