Obiecywałam wam ze napiszę o nowym pomyśle.
Pomysł pojawił się niespodziewanie, w jakiś sposób nawiązuje do przeszłości.
Ale po kolei, teraz sporo osób bawi się w scrapbooking – jak podrążyłam, poszukałam okazuje się że scrapuję od zawsze. Wklejam zdjęcia, ozdabiam, opisuję. Podarowuję w formie prezentów.
Przyszła koncepcja by odkurzyć wspomnienia, odkurzyć też temat zdjęć kliszowych.
I jakoś wszystko spoiło się w jedną całość. Bo zdjęcia to wielka pasja, nie tylko Karola ale też moja. Pasja którą zaraził mnie mój wtedy jeszcze chłopak. To on wprowadzał mnie w tajniki fotografii, to z nim chodziliśmy na zdjęcia i marzliśmy w ciemni na strychu robiąc odbitki. W sumie już historia ale mam za sobą wygrane ogólnopolskie konkursy foto, wernisaż i wystawę w Rotterdamie, zdjęcie w „Pozytywie” itd;]
A potem nadeszła era cyfry;] No i chcąc nie chcąc aparat jest bardziej tego kto jest bezspornie lepszy w „te klocki”, ja cykam rzadko i czuje niedosyt. Poza tym nie lubię się dzielić;]
Stąd pomysł by powrócić do zdjęć inaczej.
Projekt Lomo to będzie projekt scrapowo – zdjęciowy. Pewnie odstający poziomem od scrapów jakie obecnie tworzą dziewczyny. Ale nie szkodzi. Jestem otwarta na sugestie i na rady co i jak!
P.S. nawet nie zgadniecie co wczoraj wieczorem robiłam! Byłam na warsztatach śpiewu białego i było wspaniale! gwoli wyjaśnienia klik
Luty 2, 2011
Oczywiście kibicuję Ci i niecierpliwie czekam na efekty tego co w głowie.
Luty 2, 2011
Uwielbiam kliszowki, juz nie moge sie slonca doczekac, ostatni raz to tez chyba na wiosne cos popstrykalam. A o aparacie lomo to marze juz od dawna….. Spiew bialy? A co to takiego, zaintersowalas mnie, wogole tyle ciekawych rzeczy sie u Ciebie dzieje, zazdroszcze pozdrawiam
Luty 2, 2011
Zapowida się bardzo ciekawie. Już Ci kibicuję. Pozdrawiam.
Luty 2, 2011
Ciągle mnie zaskakujesz swoją pomysłowością
Pozdrawiam
Luty 2, 2011
lomografia jest super!!!
Będę kibicować.
Mi się marzy stara holga ale kasy brak…no i czasu w sumie też
Pozdrawiam serdeczne
Luty 2, 2011
robiliśmy kiedyś warsztaty camery obscury i fotografii otworkowej- ależ ludzie mają pomysły i intuicję!!!nawet potem wystawialiśmy w galerii w BB….
powodzenia w projekcie i dawaj na bieżąco!
p.s.
czytałam nie tak dawno, że na wyjazdach integracyjnych dużych korporacji już nie lata się po lesie i strzela do siebie- teraz w modzie są podchody w mieście i ….lomografia :)))
Luty 2, 2011
śpiewałaś po ukraińsku? czy ten link ma być objaśnieniem, czym jest śpiew biały? polecam kapele DREVO
Luty 2, 2011
Kapelę Drevo słyszałam, jednak YT nie wypluł mi więc wrzuciłam taki link.
Po ukraińsku nie, ale po białorusku próbowałam;]
Luty 2, 2011
Widzę wyrażenie „śpiew biały” i od razu przypominają mi się Marzena i Witold Kozłowscy, przesympatyczni ludzie z Wrocławia Polecam ich warsztaty śpiewu białego.
Pozdrowienia
Alicja
Luty 2, 2011
trzymam kciuki za nowy projekt!! jestem bardzo ciekawa, bo uwielbiam scrapbooking i fotografię, od kilku tygodni robię zdjęcia właśnie takim mlecznym fisheye’em
Luty 2, 2011
lubie lomo. lubie fish eye’a lubie wywolywac zdjecia z mezem w ciemni w piwnicach:) a najbardziej to lubie palcem zamoczonym w wywolywaczu kreowac fotograficzna rzeczywstosc:) pozdrawiam serdecznie
Luty 2, 2011
czy jest coś, czym się NIE interesujesz( klękam w niemym podziwie):)
Luty 2, 2011
Myślałaś też może o fotografii otworkowej? dla mnie to czysta magia
Czemuż Ty mieszkasz tak daleko -szukałam chętnych na warsztaty śpiewu białego i było nas za mało żeby je zorganizować chlip chlip ..
Luty 2, 2011
OLQA nooo sporo tego, w zasadzie nie wiem nic o sporcie, ilu chłopa trzeba by zagrać w siatkę czy kosza;]Nie wiem co leci w kinach, jak wygląda jaka gwiazda i z kim aktualnie sypia. Nie mam pojęcia jak zrobić mielone, nie wnikam w trendy modowe. Za to wszelkie rękodzieło, klimaty ludowe i wiejskie oraz słodkości są mi bliskie!
Luty 2, 2011
Ja też kiedyś ozdabiałam np. karty pamiętnika – przyklejałam jakieś pamiątki, wycinki z gazet, malowałam, rysowałam – taka uboga namiastka scrapbookingu z lat dzieciństwa. Super masz te wszystkie pasje, w dodatku zostałaś doceniona niejednokrotnie – fajnie. Nie mogę się doczekać efektów. no i zainteresowałaś mnie tym śpiewem białym…
Luty 2, 2011
Folkmyself nie znam drugiej osoby naładowanej taka iloscia pomysłów co ty, w dodatku celujesz, strzelasz i robisz arcydzieło a co najmniej cudo.
A tak bardziej poważnie zaintrygowałaś mnie bo ja z sentymentem mysle o mojej starej smienie i zenicie PS mozna gdzieś obejrzeć twoje stare fotki?
Luty 2, 2011
Ale mnie wciągnęła ta lomografia. Trochę poczytałam, już nawet aparaty oglądałam… W jakich one kolorach są – moja ulubiona fuksja!!! Moi rodzice mają jakąś starą smienę. Ciekawe czy będzie się nadawać.
Luty 2, 2011
Tak bardzo tęsknię za zapachem ciemni! To jedno z moich największych marzeń – miejsce na ciemnię. Wszystko wskazuje na to, że może na wsi to miejsce się znajdzie Scrapbooking jest czaderski! Ja też zaczynałam od oklejania zdjęć pamiątkami i nawet nie wiedziałam, że to się nazywa. A jak już się dowiedziałam wciągnęłam się na maksa. Trzymam kciuki i czekam na Twoje prace!
Luty 2, 2011
lomo – moje niezrealizowane pragnienie. takie ładne, kolorowe… wygrał rozsądek a śpiew biały cudnie energetyzujaca rzecz
ciekawe co będzie następne
Luty 3, 2011
Zapraszam do mnie po wyróznienie jakie otrzymałaś Pozdrawiam
Luty 3, 2011
Zapraszam po wyróżnienie.
Całuski
Luty 3, 2011
Kerry, można u mnie;] W walizce je mam;]
Sarenzir ja też ubolewam ze tak daleko mieszkasz!
jo@śka no jasne, Smiena to bardzo fajny aparat!
Luty 3, 2011
fish eye jest boski, ja mam z okleiną drewnianą:)super zabawa:) zbieram nałogowo aparaty
Luty 3, 2011
Lomofotografia to obecnie już trend.
(choć nie powiem,że niefajny )
Znam kilka osób,które nigdy nie zhańbiły się cyfrą Zdjęcie fajne,aż wzięłam na zbliżenie…
Luty 4, 2011
Czekam na więcej więcej więcej!
W me progi trafił Zenith i boję się zacząć go używać bo wsiąknę na amen!