wspomnienia

sobota, Marzec 5, 2011 15 1

W zasadzie czasem w życiu jest tak że coś co posiadamy lubimy, przywiązujemy się do tego. Potem przychodzi moment że się tego pozbywamy, bo potrzebna gotówka na coś innego, bo na dany moment posiadana rzecz wydaje się nam całkowicie zbędna, a przecież nie o to chodzi by gromadzić stosy niepotrzebnych sprzętów.
Ja mam dość racjonalne podejście do tego zagadnienia – jeśli coś mam a nie używam – pozbywam się. I tak też było z 5-6 lat temu z aparatem.

Dawno dawno temu strasznie marzyłam o lustrzance. I to marzenie spełnił mi tata. Kupił mi za granicą aparat Yashica, trzy obiektywy w kanciatej torbie którą wyłożyłam przewrotnie czerwoną flagą z sierpem i młotem;] Uwielbiałam nią robić zdjęcia, uwielbiałam „długi” obiektyw, obdrapałam ją z okleiny bo taka podobała mi się bardziej.
To z nią biegałam na zdjęcia z Karolem, on niósł w nieśmiertelnej szaro – niebieskiej torbie swojego analogowego Nikona, ja w czarnej „dermianej” Yashicę.
A potem przyszła era cyfry. I każdy z nas nie bez żalu wtedy pozbył się swojej lustrzanki.
Ja żałować zaczęłam niedawno. Karol oferował mi ze odda mi swojego lustrzanego Ricoha, ale to nie to samo. Nie ma tych samych wibracji.
Okazało się, że jednak akurat paradoksalnie można cofnąć czas.
Znalazłam taką samą obdrapaną z okleiny, taką „moją”. Wszak z jednym obiektywem, nie tym ulubionym. Ale poczułam powiew wspomnień. Które za tak niewiele dało się odkupić.
Czy żałuję tego ze wtedy się jej pozbyłam? W zasadzie myślę sobie że gdyby leżała w domu dziś nie wróciłabym do niej z takim sentymentem, nie bawiła nią z takim namaszczeniem. Żałuję najbardziej optyki – bo dziś będzie ją ciężko odkupić.
I tej kanciatej torby wyściełanej flagą.

P.S. A jelenie mi zjadły nakładkę na wizjer;]

Komentarze: 15
  • malaala
    Marzec 5, 2011

    Ale fajnie tak powrócić do czegoś z przeszłości :)

  • jola
    Marzec 5, 2011

    Super, że udało Ci się kupić prawie taką samą – ale tamta była od Taty i trochę szkoda, ale cóż, tak to jest..Myślę, że zrobisz nią wiele fajnych zdjęć.

  • Bellis
    Marzec 5, 2011

    Rozumiem doskonale ten sentyment. Mam Zorkę4 mojego taty, ja też uczyłam się robić nia zdjęcia. Nie sprzedałam jej, bo jestem chomikiem i niestety gromadzę rzeczy, choć w tym przypadku wyszło mi to na dobre.

    Ja tam widze same łanie ;)

  • Danuta
    Marzec 5, 2011

    Oj ja też jestem sentymentalna. I bardzo lubię powracać do rzeczy które coś lub kogoś mi przypominają.
    Fajny aparat i bardzo się cieszę że udało Ci się go kupić. Myślę że zrobisz nim piękne zdjęcia.
    Pozdrawiam

  • kura D.
    Marzec 6, 2011

    taką lustrzankę rozkręciliśmy z tatą gdy miałąm 6 lat aby zobaczyc pryzmat i w ogóle jak to działa. nie było wtedy discavery, musieliśmy sobie radzic sami :D

  • Jolanna
    Marzec 7, 2011

    A ja mam swój stareńki Zenit.
    Smienę też posiadam w ilości szt. 3
    Dobrze że chociaż część „wspomnień” udało Ci się odzyskać.
    Pozdrawiam ciepło.

  • milmato
    Marzec 7, 2011

    Mijający czas sprawia, że chyba każda rzecz nabiera sentymentalnej wartości, wiem to po sobie dlatego niechętnie pozbywam się niektórych rzeczy, bo czuję że za parę lat mogą nabrać innej wartości (i nie chodzi tu o kwestię materialną:)
    Buziaki:)
    Magda

  • llooka
    Marzec 9, 2011

    I proszę jak przedmioty martwe potrafią przenieść nas w inną rzeczywistość. Fajnie, że udało Ci się „odzyskać” aparat!
    Miłego dnia!

  • moemagda
    Marzec 9, 2011

    Super, że znowu Go masz :)
    Gratuluję powrotu do przeszłości…
    Pozdrawiam M.

  • little XXS
    Marzec 11, 2011

    Też mam takie rzeczy, które przenoszą mnie w czasie na chwilę..

  • Klaus
    Marzec 11, 2011

    a ja tych jeleni Ci zazdroszczę…:)

  • jo@śka
    Marzec 15, 2011

    Też wywaliłam kilka rzeczy, za które dziś sporo bym oddała. Póki co czekam na niebieskiego fiszaja, ale pan sprzedawca na allegro robi sobie jaja (nawet nie czuję, że rymuję:)) i niestety kasa wpłacona, aparatu nie ma…

  • Bree
    Marzec 17, 2011

    kiedy ja dokopie sie do swoich ;) pozdrawiam

Odpowiedz na „anula_unAnuluj pisanie odpowiedzi