Wolność jest w naturze

środa, Luty 25, 2015 20 1

Bez dwóch zdań. Z przerażeniem zatem myślę o tym, co będzie, jak w końcu za naszymi plecami, cichaczem po raz kolejny posłowie podejmą próbę przegłosowania ustawy o prywatyzacji lasów. Tak jak 18 grudnia. I wtedy skończy się wolność w naturze. Chyba, że będzie się miało własny las. Gdzie zatem zabiorę kiedyś swoje wnuki?tula-40

Czy obawiam się, że lasy prywatne zostaną wycięte?  Nie, bo to nie jest takie proste jak się krzyczy. Chyba tego najmniej się obawiam. Boję się za to że zostaną ogrodzone, że skończy się beztroskie penetrowanie krzaków. Że będzie bilet wstępu, na zbieranie grzybów czy jagód do niektórych tych miejsc. A cała reszta będzie ogrodzonymi wysoką siatką enklawami, niedostępnymi dla zwykłego zjadacza chleba.

tula-32

tula-35

tula-38

tula-41
Brak kontaktu z przyrodą prowadzi do deficytu natury. Gdy lasy będą prywatne, dzieci nie będą miały szansy zobaczyć jak wygląda las w naturze. Będą znały go z książek, zdjęć i filmów przyrodniczych. A chyba nie o to chodzi. Ważną kwestią na pewno jest temat tego, jak wygląda edukacja przyrodnicza w szkole, ale to już zupełnie inna historia, na inny wpis.

tula-36

tula-31

Za to na pewno jest oczywiste, że obcowanie z przyrodą wpływa na zdrowie fizyczne, psychiczne i rozwój duchowy. I że kontakt z przyrodą jest tak samo ważny jak dobre odżywianie czy wystarczająca ilość snu.

tula-37
Po co Wam to piszę? Zaczyna się przedwiośnie, widoki ze zdjęć pozostaną już tylko wspomnieniem. Zachęcam zatem do tego, by zamiast zabierać dzieci do kina czy na przysłowiowe „kulki” zwyczajnie je wywietrzyć. W lesie.
I zdążyć zaszczepić w dzieciach miłość do natury, leśnych eskapad zanim z dobra ogólnodostępnego staną się ekskluzywną rozrywką.

tula-39

Komentarze: 20
  • anna
    Luty 25, 2015

    Prywatne lasy… Co za głupota. Niektóre dobra są narodowe i takie powinny zostać. A co będzie dalej? Prywatnie plaże, góry i kto jemu pozwolił po moim niebie latać???

  • Marta K
    Luty 25, 2015

    Też nas męczy ten temat. Nie wyobrażam sobie ogrodzonych lasów (szkoda tylko, że tak mało osób jest świadomych tego problemu). W tej chwili 20-30 min od naszego bloku jest zupełnie inny świat, który wciąż nas zachwyca na nowo (teraz np. czekamy na masowy rozkwit śnieżycy wiosennej w pobliskim rezerwacie). Lasy dają nam tyle możliwości spędzania wolnego czasu, że kalendarz wycieczek na wiosnę 2015 rok mam już niemal wypełniony planami :) A już zupełny czad będzie jeśli M. zacznie kiedyś jeździć konno :) Pojedziemy sobie na rodzinny rajd.

  • Mom on top
    Luty 25, 2015

    Śliczne zdjęcia!

  • U Talesa
    Luty 25, 2015

    Miejmy nadzieję, że tak się nie stanie! I że las będzie dobrem ogółu a nie wybranych jednostek. Podobnie jednak dzieje się z jeziorami i terenami wokół nich tzn. jezioro należy do gminy, ale co z tego, gdy wszelkie plaże i miejsca przy jeziorze są prywatne…

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 25, 2015

      Niestety. I niby dostęp do wody teoretycznie jest dla każdego, ale jak do niego dojść przez prywatne tereny ogrodzone?

  • skidder
    Luty 25, 2015

    Nie do konca mogę się zgodzić z tym, że prywatne lasy nie zostaną wycięte. Jeżeli Ty kupisz las, to nie wytniesz, ale jak zostanie kupiony przez duże zagraniczne firmy, to głównie ze względu na surowiec. Teoretycznie dla lasów prywatnych też się robi plany urządzania, inna kwestia jak są one przestrzegane.
    Kupić 90 letni las i poczekać kilka lat aż będzie można wyciąć-to nie problem, to spory zysk. Ale posadzić później te hektary lasu i doprowadzić do takiego stanu, żeby wyrosły zdrowe i proste drzewa-to ogromne koszty i wiele godzin poświęconego czasu

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 25, 2015

      Wiesz, chodziło mi raczej o to, że to przynajmniej papierologii trochę wymaga. A ogrodzenie – cóż, zgłoszenie i płotek stoi. A maluczkim wara od wejścia do lasu;/

  • aga zajko
    Luty 25, 2015

    Piękne zdania i piękne zdjęcia:)Nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła wejść do lasu mając go tuż za oknem. Cierpialabym niewyobrażalne katusze.Nie damy sprywatyzowac polskich lasów!

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 25, 2015

      Też wydaje mi się to kosmiczne i niemożliwe

  • Manola
    Luty 25, 2015

    W temacie lasów… i ich mrocznej stronie prywatyzacji przypomniała się mi ksiązka jaką napisała Teresa Hołówka ,,Delicje ciotki Dee”.Temat dotyczył co prawda Stanow Zjednoczonych, ale wizja takiej perspektywy u nas wywołała u mnie czarne emocje.Zawsze można wejść w necie na jakiś filmik, na podglądanie życia w lesie za pomocą kamerki…zapach kupić w sklepie i podziwiać cudną naturę.A las…las pachnie nie tylko zapachem …las pachnie emocjami.Ktoś kiedyś powiedział, że jeżeli człowiek ma problem,niech pójdzie do lasu…problemu nie rozwiąże ale ciężaru się pozbędzie.To jak magia.Las nigdy mnie nie zawiódł,a spędziłam w nim niezły kawałek swojego życia:)

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 26, 2015

      Jak tylko Lew wyzdrowieje to go wywietrzę w lesie, i sama się wywietrzę. Bo zdecydowanie ostatni tydzień mam deficyt natury.

  • miami
    Luty 25, 2015

    swiete slowa – las to najlepszy plac zabaw, tam sie nie da nudzic i ma 100 razy lepszy korzystniejszy wplyw na dzieci niz najlepsze chocby sale zabaw

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 26, 2015

      Mnogość dźwięków, zapachów, faktur. Tego nie ma nigdzie!

  • Gość
    Luty 25, 2015

    Również nie wyobrażam sobie, żebym nie mogła wejść do lasu.
    Mieszkać w Puszczy Knyszyńskiej i nie mieć do niej dostępu – paradoks.
    Pozostaje mieć nadzieję, że takie czasy nie nadejdą ;)

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 26, 2015

      Masz rację, trzeba mieć nadzieję, że nie nadejdą!

  • Wegner-Keiling Patrycja
    Luty 25, 2015

    Piękne zdjęcia. My też zdecydowanie wolimy spędzać czas w dziczy i na łonie natury o czym pisałam niejednokrotnie. W piątek mamy taki dzień wolny i właśnie z dzieciakami i naszym niesfornym beaglem jedziemy na wycieczkę do lasu :) Miejmy nadzieję, że te czarne scenariusze nigdy się nie sprawdzą…

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 26, 2015

      Miłej wycieczki zatem! Tez bym poszła ale chwilowo jestesmy uwięzieni by nie przewiać baniek;]

  • Suszar
    Luty 26, 2015

    Witam – jak tak na poważnie
    To patrząc na dzisiejsza sytuacje polityczną tych lasów może nam się odechcieć – tajga jest duża- pomieści nas wszystkich————————————a ja znowu nie w temacie- przepraszam

  • ulietta
    Luty 26, 2015

    Boskie zdjęcia! Piękna puszcza :)

  • pukpuk
    Lipiec 21, 2015

    na czym niby polegała próba prywatyzacji podjęta 18 grudnia? chyba ja przegapiłem…

Dodaj komentarz