Agroturystyka – wszystko co musisz wiedzieć, zanim wyjedziesz na wakacje

poniedziałek, Czerwiec 8, 2015 5 0

Nieuchronnie zbliża się czas wypoczynku. Odbieram coraz więcej telefonów w związku z możliwością pobytu u nas. Sama przez długi czas wypoczywałam w ten sposób, zdarzały się też zatem różne wpadki w miejscach w których byłam. Stoję zupełnie po innej stronie w tym układzie, nie mniej jednak postanowiłam Wam przygotować listę tego, co warto wiedzieć i o co zapytać zanim się wybierze pobyt w agroturystyce. Im więcej posiadamy informacji przed wyjazdem, tym łatwiej nam będzie zarówno dokonać wyboru jak i przygotować się na to co nas spotka.11257165_10206842217204577_3284175387308499475_n

Jak jest położone miejsce?

Zdarza się niestety,  że kupujemy ciszę i spokój, a nikt nas nie uprzedza, że 100 m od obiektu jest droga krajowa. W jakiej odległości są najbliżsi sąsiedzi i co robią? Głupie? Nie koniecznie, jeśli trafiamy do agro a we wsi są 4 wielkie kurniki albo chlewnie. Wtedy nie będzie ani miło, ani fajnie. Zakładając że odory nie powalą nas tuż po otworzeniu drzwi auta.10475222_10203976377720381_1934590139394720986_n

 O której zaczyna się doba w obiekcie i o której kończy?

Jest to ważne, po pierwsze by przyjechać na „gotowe” i nie musieć czekać na przygotowanie pokoju. Tak samo jej zakończenie. Doba zawsze kończy się wcześniej, niż zaczęła – godzina 11-12. Wynika to z tego, że jeśli zaczyna się o 15 to właściciel musi mieć czas, by przygotować się na następnych gości. Nie przeciągajmy więc struny, postawmy się w sytuacji, że ktoś przed nami by się ociągał z wyjazdem, zajeżdżamy a tam pani Zosia się jeszcze pakuje, nie jest gotowe i posprzątane. Słabe co?

Jak daleko jest do najbliższego sklepu i jaki ma asortyment?

Pytanie wcale nie jest głupie, zwłaszcza o asortyment. Wiejskie sklepy bywają zaopatrzone głównie w piwo i lody.

Ile gospodarze mają pokoi? Ile osób będzie w tym samym czasie wypoczywało wraz z nami?

Ważne, by z kameralnych wczasów na jakie mamy wizję nie wyszedł spęd ludzi.

36413_1458894922957_3733262_n

Jak jest wyposażona kuchnia i czy z kimś ją dzielimy?

Wyposażenie jest bardzo istotne, po co ciągnąć własne kubki, czy kawę rozpuszczalną jak na miejscu jest komplet naczyń i ekspres? Warto też dopytać się o garnki, sztućce i kuchenkę.
I tu pojawia się pytanie o dzielenie kuchni z innymi. Jeśli w obiekcie serwowane są posiłki a my z nich nie korzystamy, za to dzielimy kuchnię z gospodarzem, który gotuje dla gości może być to niezła płaszczyzna do zgrzytów. Bo zdarza się, że w związku z tym, że nie dajemy komuś zarabiać nasze własne gotowanie jest sabotowane, bo gospodarz właśnie korzysta z 4 palników.

Pościel, ścierki i ręczniki

Czy są, nie ma potrzeby zabierania tego z domu, jeśli wszystko jest na miejscu. Choć z tym bardzo różnie bywa.

Czy ciepła woda jest dostępna całą dobę?

Bywałam w miejscach, gdzie był bojler. 300 litrów na kilka pokoi po 4 osoby plus gospodarze. Ciepłą wodę miały dwie pierwsze. Reszta myła się w letniej i lodowatej. Jest to ważne, zwłaszcza w miejscach, gdzie jest dużo pokoi i duże oblężenie.

Cisza nocna

Jeśli chcemy iść spać w miarę wcześnie, warto wiedzieć czy taka obowiązuje. Nic tak nie psuje wypoczynku jak wyjący do białego rana przy ognisku inni goście.
575693_10201181845698827_1570913212_n
Dzieci. Czy są mile widziane w obiekcie?

Nie wszędzie można przyjechać z dziećmi – wiecie o tym? Jeśli podróżujemy z małym dzieckiem – czy jest możliwość skorzystania z łóżeczka dla dzieci, przewijaka, nocnika, krzesełka do karmienia. To są duże gabarytowo rzeczy, jeśli są na miejscu – ułatwia nam to życie.  Kolejny temat – to płatność za dzieci. Nie wiem, czemu w mentalności ludzi utarło się, że dzieci powinny wypoczywać za darmo. Jeśli żyjesz w takim przekonaniu, zapytaj o to. U nas dzieci powyżej roku płacą tak samo. Zużywają tyle samo, zajmują tak samo łóżka, zużywają media, więcej niszczą. Dziecko to po prostu człowiek, nie dziw się zatem, jeśli za nie płacisz.
Warto też dopytać się o  plac zabaw, piaskownicę i inne atrakcje. Czy są i czy są w cenie.10570482_10204393572990002_2585376233033585459_n

 Zwierzęta

 Jeśli chcesz zabrać swoje – zapytaj, zarówno o możliwość jak i koszt. Bo wyjechać ze zwierzakiem nie jest łatwo. Jeśli można przyjechać z psem, powiedz jakiego masz zwierzaka – zdarzają się miejsca, gdzie z Yorkiem można, ale z owczarkiem niemieckim już nie. Lepiej zrezygnować przed przyjazdem, niż dowiedzieć się na miejscu.
Jeśli boisz się zwierząt albo masz na nie uczulenie – zapytaj wcześniej, czy są takie w obiekcie.

11080451_10206268829510243_7742473193060048268_o

 

Atrakcje okolicy

 Zamiast tracić czas na rekonesans najprościej zapytać właścicieli. W jakiej odległości najbliższa woda, restauracja, coś ciekawego do zwiedzania, gospodarze są lepiej poinformowani niż przewodniki.

 Posiłki – jeśli są dostępne i chcesz z nich korzystać

Jeśli czegoś nie jesz, warto podrążyć temat. Nie jadłam mięsa przez 9 lat i na wyjazdach nie było łatwo. Zupy na kurczaku według większości były wegetariańska. Tak samo babka ziemniaczana ze skwarkami. Warto też dopytać się o elastyczność godzin posiłków. Jeśli planujesz wypoczywać aktywnie a chcesz wykupić wyżywienie, dowiedz się czy da się.

Parking

Niby banał, bo samochód można zaparkować wszędzie, nie wszędzie jednak bezpiecznie. Nie mniej jednak warto się dopytać, czy jest na ogrodzonym terenie.

Rowery, grill, miejsce ogniskowe, bania i cała reszta ponadprogramowa.

Jeśli coś jest na zdjęciu w ofercie albo opisie, warto dopytać się jaki jest koszt . Przygotowanie drewna na ognisko zwyczajowo jest płatne dodatkowo, tak samo jak korzystanie z bani. Warto zatem zapytać o dodatkowe opłaty, by nie być rozczarowanym – bo nam się wydawało;]

Opłata za rezerwację/ za cały pobyt

Nie powinny nas ani dziwić, ani niepokoić. Dla klienta są gwarantem tego, że miejsce czeka. Dla właściciela zabezpieczeniem przed wycofaniem się klienta. Właściciel nie pobierając opłaty, nie ma żadnej gwarancji, że przyjedziemy. Stojąc po drugiej stronie niestety widzę, że wierząc tylko na słowo można byłoby być zwodzonym przez cały sezon i nie zarobić. Traktujmy więc ludzi do których chcemy pojechać, tak jak sami byśmy chcieli być potraktowani. A przecież każdy chce mieć gwarancję, że dostanie wypłatę;]

Co byście dopisali jeszcze do tej listy? Jakie są Wasze doświadczenia?

Jeśli uważasz, że wpis jest pomocny zachęcam do kliknięcia ikony facebooka pod postem i udostępnienia!

A ja zapraszam na wakacje do naszej Stajni Zamczysk, agroturystyczne wakacje w podlaskim klimacie!

Komentarze: 5
  • Do more of what makes you happy
    Czerwiec 8, 2015

    świetna lista, przydatna właściwie przed każdym wyjazdem

  • DominikaS
    Czerwiec 8, 2015

    Dla nas ważne jeszcze, czy jest gdzie przetrzymać rowery;) wozimy ze sobą dość drogi sprzęt i nie zostawimy go bez zabezpieczenia.

  • Esk
    Czerwiec 12, 2015

    Super, dzięki! Nawet bym nie pomyślała przed rezerwacja że warto tak szczegółowo o wszystko się wypytać.

  • Ada
    Czerwiec 13, 2015

    Co do płatności za dziecko: no nie zużywają tyle samo, bez przesady. Poza tym gdy przyjeżdżają 3 osoby to może wody zużywają więcej, ale już prądy niespecjalnie. 2-3 latek nie ma własnego laptopa, komórki i chodzi wcześniej spać, więc i światło rodzice palą krócej.
    Gdybym miała pensjonat/agro to opłatę za dziecko bym obniżyła w ramach prywatnej polityki prorodzinnej :>

    • Księżniczka w kaloszach
      Czerwiec 14, 2015

      Zużywają więcej;]Nie mają własnych laptopów – ale dorośli przyjeżdżają do nas bez nich, a ci dzieciaci z – dzieci katują na nich bajki;] I chodzą spać później niż większość dorosłych. I to nie dywagacje, tylko wiem z doświadczenia;]
      Życie weryfikuje poglądy;]