5 psów, pięć rożnych gabarytów, różne potrzeby ogonów, różne upodobania. Różne patenty, które się sprawdzają przy jednych psach a są zupełnie bezużyteczne przy innych. Dziś na warsztat weźmiemy miskę prosto z manufaktury Bowl&Bone Republic, opowiem Wam jak się spisuje, jak się użytkuje i czy warto w nią zainwestować.

Przy 5 psiakach logistyka karmienia jest skomplikowana a miska z wodą w kuchni wiecznie świeci pustym dnem. Pajda wypija hektolitry wody, więc z czasem praktyka pokazała, że trzeba dostawić kolejną miskę na wodę, by wszyscy mieli do niej zawsze dostęp.

Marka Bowl&Bone Republic dała mi możliwość przetestowania luksusowego produktu, jakim jest miska  Deli w kolorze bursztyn.
Miska a w zasadzie dwie miski są osadzone na drewnianym stelażu w kolorze kasztanowym. Każda miska zrobiona jest ze stali nierdzewnej i ma pojemność 1,8 l.
Drewniana konstrukcja jest stabilna, na gumowych nóżkach, dość ciężka, ozdobiona bardzo ładnym logo marki.

Miski są wyjmowane i można je myć w zmywarce.
To garść faktów, a jak się sprawdzają w praktyce?

Gdy rozpakowałam paczkę, od razu pomyślałam, że moje psy doprowadzą michy a w zasadzie stelaż do destrukcji, przy ilości wody, ktorą wychlapują. Miskę intensywnie użytkujemy od 2 miesięcy i dalej wygląda jak nowa, Tak więc, jesli macie jakiekolwiek obawy o trwałość, nie ma co się martwić.

Bardzo doceniam również fakt, że można wkłady myć w zmywarce, klasyczne michy niestety są z obu stron „wklęsłe” i konia z rzędem temu, kto umie umyć standardową miskę w zmywarce tak by nie nabrała wody. Te myją się doskonale, o ile po suchej karmie wystarczy je opłukać pod bieżącą wodą o tyle po wszelkich mokrych puszkach wolę skorzystać z dobrodziejstw zmywarki.

Konstrukcja jest stabilna i ciężka, i nie jest to minus. Bułka uwielbia jeździć miską po całej kuchni co doprowadza mnie do szaleństwa, bo odgłos klasycznej miski szurającej o panele jest frystrujacy. Z tej miski je spokojnie, nie gania jej. Ptyś z kolei łatwo się rozprasza, odgłos przesuwanej miski powoduje, że przestaje jeść, z tej je znacznie spokojniej. Tak wiem, powiecie, że standardowe miski mają uszczelki z gumy. Mają, nawet pasujące, do pierwszego mycia w zmywarce, potem już nie mają, nie są stabilne i można nimi dowolnie jeździć po powierzchniach płaskich.

Dlaczego miski na podwyższeniu są lepsze? Bo psu wygodniej z nich po prostu jeść, nie musi uginać łap. Istnieją również sprzeczne badania odnośnie wpływu jedzenia z podwyzszenia na skręt jelit, dlatego skupiam się tylko na wygodzie psa. Przy misce podwyższonej pies nie musi uginać łap i się wyginać, i zdecydowanie moje doświadczenie jest takie, że psy z miski podwyższonej jedzą czyściej.

Dla kogo miska Bowl&Bone Deli? Dla psów średniej wielkości. Takich jak Buła. Przetestowałam miskę na Ptysiu – szczeniaku, Bułce – 3 letnia suka Beagle i Grahamie 6 miesiecznym szczeniaku wyżła niemieckiego.
Ptyś jes jeszcze troche za mały, ale spokojniej je z tej miski niż z metalowej – nie rozprasza się hałasem.
Przy psach dużych ras – jak Graham, miska jest za niska i za mała. Byłaby idealna dla niego, gdyby była dwa razy większa. Jest też za niska, bo jest mu niewiele wygodniej niż przy misce stojącej na ziemi.
Miska jest idealna dla psów gabarytu Buły, czyli średniej wielkości. Idealnie jest dopasowana do wzrostu, pojemność misek też jest dostosowana do potrzeb psa.

Cena: 315 zł. Czy dużo czy mało, dyskusyjne. Można by rzec, że psu wszystko jedno, czy je z plastikowego wiadra po kiszonej kapuście czy z eleganckiej miski. Ja lubię ładne produkty, które mimo banalnej funkcji fajnie wpisują się w stylistykę naszych wnętrz.

Jaka ocena ogólna? Bardzo dobra. Miska jest estetyczna, lubię rzeczy ładne i porządnie wykonane. Jakość w tym wypadku idzie również z łatwością utrzymania z czystości. Cieszę się, że ją mam i mam nadzieję, że długo nam posłuży.

A ja powoli szykuje się do przetestowania legowiska Bowl&Bone Republic!

Google+

Paulina H.