Kury i inny drób

czwartek, Sierpień 8, 2013 53 1

Gdy snuliśmy plany o mieszkaniu na wsi w moich wizjach pojawiała się krowa – koniecznie Jersey, owca i kury. Wizje Karola były zdecydowanie odmienne, o ile przy krowie lekko protestował, owcę kiedys obiecał o tyle zarzekał sie że żadnego drobiu nigdy przenigdy.
Jednak mieszkanie na wsi zmienia spojrzenie na świat. I takim zrządzenie losu pojawiły się pszczoły – koło 15 sierpnia będziemy krecić miód.
Któregoś razu jadąc samochodem i rozmawiajac o jajkach jakie kupujemy u sąsiadki Karol nieopatrznie wspomniał, że lepiej by było mieć swoje jajka. A że ja nie należę do osób które odpuszczaja w takich momentach jeszcze tego samego dnia były plany konstrukcji kurnika. Jeszcze pare prac wykończeniowych trzeba zrobić ale i tak uważam że willa kurza pierwsza klasa!

Przyznam że chłop spisał się na medal i zrobił mi kurnik jaki sobie wymarzyłam. Zakupiliśmy 4 kury – Frania, Józia, Honorata i Zyzia, Karol w przypływie jakiegoś zaćmienia kupił sobie(!) dwie kaczki.
A do mnie należy cała reszta, razem z najprzyjemniejszym – czyli szukaniem jajka. Bo Honorka już się niesie!
Jeśli macie jakieś rady odnośnie kur, kurnika, kaczek to chętnie posłucham!

A co poza tym? Strasznie dużo pracy, sezon przetwórów w pełni, nasz roczniak chodzi jak perszing a ja mam czas by zasiaść do komputera tylko jak śpi;]Pozdrawiam ciepło!

Komentarze: 53
  • Agata Rak
    Sierpień 8, 2013

    Zazdroszczę drobiu mój pan się na niego nie zgadza tak, że mogę sobie tylko w internecie pooglądać…

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Agata może i on będzie miał jakies zaćmienie i powie tak? Zastanawiam się co jest, bo jesteś kolejną której chłop ma jakieś uprzedzenia do drobiu. Może chłopy tak mają?

  • mania
    Sierpień 8, 2013

    Bardzo stylowy kurnik :)

  • Weronika Ziółkowska
    Sierpień 8, 2013

    Kurnik rewelacja! W takim słonecznym domku każda kura pewnie będzie chciała znosić jajka;)

  • Matka Czworokątna
    Sierpień 8, 2013

    Kurnik rewelacja a Ty kwitniesz!!! Cudownie CI służy mieszkanie u siebie, macierzyństwo, realizacja marzeń wszelkich (kolejność wpisana dowolnie). Ściskam.

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Dzięki, tak też czuję w środku! Że teraz jest mój czas!

  • pracownia garderoba
    Sierpień 8, 2013

    Piękna jesteś z tą kurką!! W temacie nie poradzę, chyba że za parę lat gdy ja na wieś trafię… (może się uda). Tymczasem podziwiam i dużo jajek życzę. A kurnik śliczny bardzo! uściski ślę! :)
    dominika

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Trzymam kciuki by się udało trafić na wieś zatem! A za ciepłe słowa dziękuję!

  • Unknown
    Sierpień 8, 2013

    pięknie u Was i pozytywnie. Szacun wielki. AA

  • Kasik
    Sierpień 8, 2013

    Kurnik śliczny! Bardzo stylowy. Co do kurek to najważniejsze moim zdaniem nie dawać chleba, pokrzyw ani resztek z obiadu, bo biedaczki na wątrobę się pochorują. Gotowe mieszanki paszowe też lepiej odpuścić ze względu na zawartą w nich kukurydzę GMO. Życzę powodzenia w hodowli i złotych jaj ;) Pozdrawiam!

  • Moje marzenia
    Sierpień 8, 2013

    kurki mają wille jak się patrzy ;)
    również marzę o takiej krówce…

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Ja tam uważam ze marzenia się spełniają;] Tylko na niektóre trzeba poczekać dłużej!

  • myibali
    Sierpień 8, 2013

    super kurnik, mój się nie dał namówić na kury

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Poczekaj! Wszystko jest kwestią czasu, moze też kiedyś nieopatrznie się zapomni i mu się wymsknie?

  • Dag-eSz
    Sierpień 8, 2013

    Ale fajnie macie :> ciekawie z tymi kurami :)

    I skąd ja to znam, anielka właśnie śpi a ja mogę poklikać :) bo inaczej ona wyrywa do komputera i musi wcisnąć kazdy klawisz… no cięzko jest ;)
    Pozdrawiam :)

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Czyli tylko matka dziecka może zrozumieć;] że niby cały dzień wolny a nie ma na nic czasu i nosem się podbiera hihi!

  • ulietta
    Sierpień 8, 2013

    ja mam w planie kury i kozę, ale to już w przyszłym roku, póki co urządzimy się my :) kurnik jak ta lala! podlaskie pozdrowienia :*

  • Kozia Baba
    Sierpień 8, 2013

    Kury wolą siedzieć na grzędach (żerdziach, okrągłych patykach, kijkach etc.) niż na półkach…Takich, żeby mogły objąć pazurkami. Będą wówczas lepiej odpoczywać, będą lepiej się niosły – bo będę szczęśliwe:) Podglądnijcie je w nocy (z latarką), czy w ogóle siedzą na tych półkach?

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      One zasiadają tam koło 20 juz. Zrobiłam z desek za radą koleżanki kurzej, że kurka lubi też pierś położyc. Tak więc są używane;]
      Ale może jedną z żerdki zrobię?

  • agea
    Sierpień 9, 2013

    hehe, ale fajnie tam macie…musi być wesoło
    a kurnik pierwsza klasa…
    przypomniało mi się dzieciństwo i wyjazdy do babci…i poszukiwania jajek…

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      ja nie miałam takiej możliwości jako dzieciak – muszę zatem nadrabiać!

  • Madzia
    Sierpień 9, 2013

    Piękny kurniczek!
    Ja mam dwa koguty i 19 kur:) Rasa zielononóżka:)
    Faktycznie lepiej kurom „spać” na grzędach…wąskich:) Półka odpada według mnie:)
    Ja mam gniazdka wysuwane…zrobione coś ala szufladki, wtedy dobrze się je sprząta no i jaja wyciąga:) Kury lubią tzw. kąpiele piaskowe, dlatego kupka piachu, czy mała piaskownica są obowiązkowe:) Kury są wtedy mega szczęśliwe…chlebek można podawać…moje nie chorują:) Pozdrowienia ślę Ps. Kaczka to moja marzenie…ale już chyba w przyszłym roku na wiosnę zakupię:) Kury to pomysł męża:))) Więc jak widzę wyjątek jakiś:)

    • folkmyself
      Sierpień 9, 2013

      Będę musiała zrobic piaskownicę! Zastanawiam sie z tymi deskami – grzędami – ale skoro na nich śpią to chyba im pasuje?
      A zielononózki chciałam ale słyszałam ze są trudne do okiełznania;]

    • Madzia
      Sierpień 9, 2013

      To widocznie nam „wyjątkowe” się trafiły. Szybko się oswoiły…są super fajne:)

  • Too-tiki
    Sierpień 9, 2013

    Kurniczek jak marzenie! I te kolorki! Świetny :)

    U nas kury tez wolą okrągłe grzędy, ale może Twoje, jak piszesz, lubią złożyć pierś’ ;)

    Pozdrowionka

    • folkmyself
      Sierpień 12, 2013

      Obczaiłam po włożeniu okrągłej żerdzi – duże kury Honorka i Franka wolą deskę, drobnica śpi na żerdzi.

  • ewamaison
    Sierpień 9, 2013

    podziwiam !!! ostatnio często bywam na takim rynku w naszym mieście co to wszystko można dostać a odbywa się on dwa razy w tygodniu i namiętnie zawsze odwiedzamy tę część gdzie można kupić drób, żywy !!! Przewijamy się tamtędy dla mojej córeczki, która nie może się nacieszyć widokiem tych wszystkich kurczaczków, kaczuszek, gąsek, przepiórek w różnych wydaniach, dużych i małych a ja obserwuje ich właścicieli i za każdym razem ich podziwiam widząc jaka to trudna przy tych zwierzątkach jest praca. Twój kurnik jest cudny ! Już widzę, że Twoje kurki będą szczęśliwe ! pozdrawiam, ewa

  • Julia Disterheft
    Sierpień 9, 2013

    Jakie sexy zdjęcia z kurą! :D

  • jo@śka
    Sierpień 9, 2013

    Kurcze… Chciałabym być taka odważna. Bo jak dla mnie to odwaga kury mieć ;) I koza mi się marzy… Ale chyba jednak się nie odwaźę. Ale tam musi być fajnie u Ciebie, u Was :)

    • folkmyself
      Sierpień 12, 2013

      Ale boisz się? Czy nie? Ja kozy raczej nie;] Nie mam za dobrych wspomnien;]

    • jo@śka
      Sierpień 13, 2013

      Raczej się boję… A cóż to za złe kozie wspomnienia???

  • monroma
    Sierpień 9, 2013

    Do twarzy Ci z tą kurą :)
    Jakbym widziała moją Patience :))
    Na kurkach się absolutnie nie znam! Natomiast tak pozytywnie zazdroszczę Wam tej jednomyślności w działaniu, tak trzymać! Fajna z Was rodzinka :)
    Może masz ochotę wziąć udział w mojej zabawie? Zapraszam ;)
    http://kuferekmarzen.blogspot.com/2013/08/zapraszam-na-konkurs-z-nagrodami.html

  • MIRELLAJ
    Sierpień 11, 2013

    Mieszkanko pierwsza klasa , będziesz miała szczęśliwe kurki

  • Mysz Polna
    Sierpień 12, 2013

    Kurniczek rewelacja. Słodki krzywuszek jak z jakiejś cudownej ilustracji. Choć, jak pamiętam u babci i z resztą u rodziców jest tak samo – w kurniku nie ma takich szerokich desek tylko wąskie grzędy z takich tyk jak do grochu albo tzw. kantówek, żeby kurka mogła sobie lepiej chwycić/zagiąć łapkę. Ale specjalistką nie jestem. Ostatnio się tylko dowiedziałam, że jak kury dostają paszę dla niosek, to prawie codziennie znoszą jajka, ale za to szybciej przestają, na przykład po roku. A jak dziobią tylko trawę, ziarenka i „zielone odpadki” to mogą się i pięć lat nieść :) Tak czy inaczej – powodzenia :)

    • folkmyself
      Sierpień 12, 2013

      Moje dziobią zielone, grzebią jak szalone. A kurniczek bajkowy faktycznie wyszedł;]

  • Inga
    Sierpień 12, 2013

    Willa kurza – rewelacja:):) Ja też pomalutku zaczynam marzyć o kurach i swoich jajkach, jako rasowa miastowa osadzona na wsi najpierw robię podchody;):) Będę się Ciebie radzić:):) Pozdrowienia ciepłe ze starego domu:):)

    • folkmyself
      Sierpień 12, 2013

      Marz głośno! Spełni się wtedy! Trzymam kciuki i pozdrawiam!!!

    • folkmyself
      Sierpień 12, 2013

      Ja też miastowa totalnie, ale mam koleżanki i sąsiadki odporne na moje głupie pytania;]

  • Sarenzir
    Sierpień 13, 2013

    Ach , przez te upały przegapiłam post o moich ulubionych zwierzątkach :D Kurnik rewelacja ! skrzydlate zwierzątka oczywiscie boskie! Marzę o własnych kurach :)

  • Betsypetsy
    Grudzień 9, 2013

    Jej ! dopiero zobaczyłam post o kurach. Toż to moje marzenie! miec gromadkę gdakających z kogutem na czele i te świeże jajka mmmm
    Chcesz, chętnie Ci sprezentuję, mam „Poradnik chowu drobiu” z 1954 r. taka perełka, chętnie oddam w Twoje ręce :)

    • folkmyself
      Grudzień 9, 2013

      No jasne że chcę!!!! A wiesz, czas leci gromadka się zmniejszyła nieco a wieść gminna niesie że Zyzia jest kogutem jednak heheh!

  • waldemar
    Luty 12, 2014

    Lisy, kuny i koty i inne potworynie odwiedzają pięknego przybytku

Dodaj komentarz