ale będzie.
Dlatego że mam cudne nowe siodło, i w końcu mogłam je przetestować – wszystkie czynniki grały, koń nie znaczył, nie padało, noga nie grzała i była sucha!
Siodło jest po prostu obłędne, myślę że wymiana Winteca na beztericówkę ujeżdżeniową była świetnym pomysłem.
Generalnie koń był bardzo na tak, galop też miał na tak, więc korzystałam! Fajny galop, równy. Generalnie widzę że ćwiczenia „wahadło” przynoszą efekty w postaci przejść o które wystarczy lekko poprosić.
Wczoraj z kolei 18 h na nogach, wyjazd na klinikę ujeżdżeniową z Kyra Kyrklund
Wrażenia rewelacyjne, fajnie popatrzeć na naprawdę dobre konie i jeźdźców którzy potrafią coś więcej. Plus dodatkowy bonus w potwierdzeniu tego co mówi Parelli, nagroda – wygoda, kara – niewygoda. Generalnie miałam wrażenie wielu stycznych punktów.
Taki wyjazd też jest świetną okazja do spotkania znajomych, koleżanki zrobiły mi niesamowitą niespodziankę bo przyjechały z Krakowa nic mi nie mówiąc że się zobaczymy. Kolejny miły akcent to prezent, od Beaty. Piękny domek na klucze „na nowe”, totalnie mnie zaskoczyła a w środku mi tak miło się zrobiło bo się nie spodziewałam takiego wyróżnienia z jej strony!
Wrzesień 12, 2010
aaaah…. zazdroszczę…
Ślicznie razem wyglądacie! Takie czyściutkie, zgrabniutkie. Zadbane i zgrane.
Miło popatrzeć
Aż wspomnienia i marzenia wracają…
Wrzesień 12, 2010
No to mam nadzieję, że nowe siodło długo posłuży.
Co do zdjęć to moimi faworytami są te, gdzie jesteście nad powierzchnią. Ma się takie uczucie lekkości…
Pozdrawiam
Wrzesień 12, 2010
Piękna jazda Linka, widać, że zgodnie i lekko
Wrzesień 13, 2010
Piękna pasja !Mogę tylko zazdrościć.
Miłego dnia
Wrzesień 13, 2010
się dołączam do ochów i achów
Wrzesień 15, 2010
I ja się dołączę. Podziwiam za tę pasję…
Wrzesień 16, 2010
Bardzo sie cieszę, że siodełko pasuje! A na początku nie byłaś jednak w 100% przekonana
i przez Ciebie sama mam dylemat co wybrać w czerwcu: nowy model Wintec Isabell czy może iść w bezterlicówki
PS. uwielbiam was w różu!