Posypało się trochę. Ostatnie dni to jakiś koszmar po prostu.
Najpierw modlitwa by telefon nie zadzwonił. Nie że telefon jest sam w sobie czymś nieprzyjaznym. Ale zła wiadomość zawsze człowieka dogoni. I to była taka cicha modlitwa, by nie zadzwonił właśnie… A jak dzwonił to biegłam a moje ciśnienie przekraczało wszystkie normy, by za chwilę odebrać i odetchnąć. Ale nie jest łatwo.
No i Chrumuś.
Mimo leków wcale nie było poprawy. Niedzielna noc. Karol pracuje, ja próbuję zasnąć. Słyszę ze wychodzi ze świnką, zerkam na zegarek, jest 2.15. Odliczam 5 minut za które powinnam słyszeć znajomy odgłos na schodach. Cisza.
Mijają kolejne minuty. Wstaję bo przestaje mi się wszystko zgadzać. Na piżamę wkładam kurtkę Karola, kalosze. Idę do sadu. Widzę w oddali w drzewach postać z łopatą.
I za chwilę wyję… już do rana.
Siedzę sobie właśnie spakowana, leje za oknem a ja wycieram łzy. Jadę na warsztaty tkackie. Nie mam nastroju, nie mam chęci. Ale wiem że ten wyjazd jest mi potrzebny, by oderwać się, pozbierać myśli. Ale z drugiej strony nie chcę zostać teraz sama, zostawić zwierzyńca, naszych koni, Usza, małej lisiczki polarnej, trollowej świnki i Kokojednooko…
Tak więc do usłyszenia, mam nadzieję ze w lepszych wibracjach.
Listopad 24, 2009
Czemu jest tak, że jak już się wali, to wszystko naraz
Trzymam kciuki, aby wszystko odwróciło się na dobre!
Listopad 24, 2009
Nieszczęścia lubią chodzić parami, Paulinka, głowa do góry, każde doświadczenie nas wzmacnia. Trzymaj się.
Listopad 24, 2009
Witaj!
Skoro tyle się już posypało, to teraz może być tylko lepiej. Trzymaj się. Myślę, że warsztaty tkackie bardzo Ci się teraz przydadzą.
Pozdrawiam i życzę dużo dobrego:-)
Listopad 24, 2009
Trzymaj się, tak po prostu.
Listopad 24, 2009
współczuje, i życzę lepszych dni i wibracji…
Anula&Cantos
Listopad 26, 2009
Aż trudno w TO uwierzyć…
Tulę Cię mocno.
Musi być lepiej.
Listopad 26, 2009
Oje , ja tu z gratulacjami a tu taka smutna wiadomość
Przytulam wirtualnie…
Może właśnie sie odmienia – tak cichutko gratuluje publikacji pięknego zdjęcia sennie ,jesiennie w magazynie Country, dziś właśnie przyszedł do mnie kolejny numer..