w zasadzie to humoru brak

wtorek, Styczeń 4, 2011 11 0

Ale i powód jest.
Potwierdziły się nasze obawy że Anuk nie widzi na jedno oko, nieodwracalnie. Prawdopodobnie pourazowo – choć urazu nikt nie widział, aczkolwiek równie dobrze może to być kwestia genetyki. Można próbować operować ale generalnie operacja jest mocno ryzykowna i nie gwarantuje poprawy.
Niby nie ma powodu do histerii bo doskonale sobie radzi z polowaniem na myszy – np skok z trzech metrów na mysz i złapanie jej w locie.
Ale smutno tak jakoś, paskudny początek nowego roku…

P.S. ktoś kiedyś pytał o mopa, przypomniałam sobie właśnie. Mój jest najzwyczajniejszy i najtańszy, Clean Maxx się zwie, ma nieobracaną główkę.

Komentarze: 11
  • madzika
    Styczeń 4, 2011

    przykra sprawa z tym okiem, ale skoro koleżanka tak dobrze sobie radzi to może nie jest to jakiś duży problem.Chciałabym jakoś Cię pocieszyć albo rozbawić,ale chwilowo mam pustkę w głowie.W każdym razie buziak

  • Ola_83
    Styczeń 4, 2011

    Biedny zwierzak:(((

  • lejdik
    Styczeń 4, 2011

    Szkoda kocia, ale skoro tak jest- to już tak być musi…

    ps ja wiem, że to dziwnie zabrzmi, ale jako niezaangażowana w Twojego bloga;))najpierw struchlałam, że piszesz o córce(!)później pomyślałam, że jesteś dziwaczką, skoro Twoje dziecko bawi się z myszami…po przeczytaniu komentarzy- zrozumiałam…o co kaman…;)))Pozdrowienia, a Nowy Rok niech niesie już tylko same dobre informacje:)
    ps.ale na pewno nie każesz dzieciom łapać myszek, ani ptaszków?:>:D

  • lambi
    Styczeń 5, 2011

    P. daj pysia:) Na Nowy Rok:) Wiem, że się smucisz, moja kotka jak oberwała czymś to też mnie rwalo, że kaleka, a jednak dawała radę:) Wiesz co? Żebyśmy my byli tak niezłomni:) U mnie 2011 to masakra…Niestety wtopa:)
    Będzie dobrze!

  • MariaPar
    Styczeń 5, 2011

    Mój Pierdek miał zadrapane oko przez Pućkę. Oko zmętniało. Miesiąc kuracji i udało się.
    Zwierze potrafi świetnie sobie poradzić nawet gdy nie widzi.
    Trzymajcie się cieplutko

  • Kerry-Marta
    Styczeń 5, 2011

    Oj smutna wiadomość ale całkiem sobie dobrze radzi jak widzę/czytam.
    Co do flaminga super pomysł podałaś ciekawe cyz sobie poradzę, bo na początku myslałam żeby zrobić coś malutkiego symbolicznego ale myślę że taki większy akcent będzie niezły.

  • Kardamonowa
    Styczeń 5, 2011

    Niedawno czytałam artykuł o kocich wąsach i dowiedziałam się, że w kwestii myszy i ogólnie radzenia sobie w przestrzeni to wąsy odgrywają dla kota kluczową rolę, a nie oczy.
    Szkoda zwierzaczka, ale z pewnością da radę.

  • ta Magda
    Styczeń 5, 2011

    w sumie to mogłabym podpisać się pod komentarzem lejdik :)

    jako ta niewczytana do końca w Twojego bloga – ale już coraz bardziej

    pozdrawiam wieczornie

  • Raj Lal
    Styczeń 6, 2011

    Trzymam kciuki! Pozdrawiam noworocznie;)

  • nietka
    Styczeń 7, 2011

    Nie przejmuj się. Ja całą noc w Nowy Rok walczyłam o swojego psa i niestety zdechł. Do tej pory nie mogę się pozbierać.
    A suka z jednym okiem można żyć :)ona pewnie nawet tego nie zauważa :)

  • Sarenzir
    Styczeń 12, 2011

    Hej! Głowa do góry. To tylko jedno oko, a psy radzą sobie z takim problemem znacznie lepiej niż my. Mój poprzedni pies był przez 5 lat ślepy na starość – całkowicie – nie widać było dyskomfortu u niego zbytniego z tego powodu. Gorzej, jeżeli myślałaś o hodowli, wtedy to już jest niestety poważniej, jeżeli to wada wrodzona.

Dodaj komentarz