Wiejscy celebryci – czyli byliśmy w telewizorni;]

czwartek, Listopad 20, 2014 45 0

W sobotę była premiera odcinka o nas z cyklu „Daleko od miasta” na Domo +. Zasiedliśmy z wypiekami na polikach, bo nie oglądaliśmy wcześniej materiału. Więc dla nas to też była premiera. Na którą nawet ładnie się ubraliśmy i pojechaliśmy do metropolii zwanej Białymstokiem. Podczas oglądania odcinka Karol zaczepiając się w firankę wyrwał karniszę. Lew usiadł na pilocie i pozbawił nas 5 minut odcinka zanim na nowo uruchomiliśmy dekoder. Więc była moc wrażeń. Dla tych, którzy nie mogli obejrzeć, chcą obejrzeć jeszcze raz – tak, wiem z maili, że są tacy niespodzianka! Zapraszam do oglądania!
daleko od miasta 1

Zatem usiądźcie wygodnie! Witam w Zamczysku!


Jak nasze wrażenia? Bardzo pozytywne, jestem bardzo zadowolona z tego jak to wyszło. Będzie wspaniała pamiątka za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.
Co się zmieniło od nagrania? Przybyły jeszcze nam owce w minifarmie, za oknem dziś spadł śnieg. Autografów nikt w GS-ie od nas nie chciał, tak więc dalej jesteśmy tacy sami, bez zadęcia i sodówki w głowie. No, może maili więcej od Was dostaję, za co bardzo dziekuję. Bo ciepłe słowa bardzo motywują!

A jak wrażenia Wasze? Może jest coś o czym macie chęć poczytać po filmie?  Wszelkie sugestie mile widziane!

A już w sobotę, o 18.00 kolejna premiera serialu Daleko od miasta, na którą serdecznie Was zapraszam!

Komentarze: 45
  • Magda K-ska
    Listopad 20, 2014

    Próbuję obejrzeć od tygodnia i ciągle przegapiam, albo idzie tak późno w nocy, że nie ma szans, na dzisiaj sobie zaplanowałam, bo jednak na dużym ekranie wygodniej, a jak się nie uda to obejrzę u Ciebie:) jestem ogromnie ciekawa zwłaszcza domu, na zdjęciach wygląda cudnie, ale na filmie z pewnością będzie znacznie więcej widać.

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Dlatego zachęcam do oglądania w Domo+, bo youtube to nie to wrażenie;] Daj znać po emisji!

      • Magda K-ska
        Listopad 20, 2014

        Dobra obejrzałam i nawet dziecko akurat idealnie poszło mi spać, więc miałam spokój. Przepięknie macie, połączenie domu ze stajnią było świetnym pomysłem i na pewno jest ogromną wygodą.Zakochałam się w kuchni. Te wszystkie pojemniczki one chyba na przyprawy były i produkty typu mąka, cukier itp. takie biało – zielone, cudowne, marzą mi się takie, ale na razie niestety muszę przetrwać made by Ikea. I maszyna do waty cukrowej, smak także mojego dzieciństwa. I te wszystkie elementy pokoju Lwa, łóżko Bułki i samo psie imię, zakochałam się po prostu. I jeszcze jedno, autentycznie was podziwiam. Mieszkam w małej miejscowości, ale tuż pod Krakowem, także wielki świat mam na codzień, niczego nie hoduję, a jedyne co muszę zrobić to posprzątać dom, ugotować obiad i oczywiście zająć sie dzieckiem, wielkie brawa dla was obojga, że tak świetnie dajecie sobie radę z prowadzeniem gospodarstwa, opieką nad zwierzętami i jednocześnie prowadzeniem domu. Nie wiem czy umiałabym tak to wszystko pogodzić:)

        • Księżniczka w kaloszach
          Listopad 20, 2014

          Wiesz, te pojemniczki są takie kremowe, z zielonym napisem. Bardzo je lubię, są bardzo stare i pochodzą ze Szwecji.
          Dzięki za słowa uznania, nawet nie wiesz jak krzepią i jakiego kopa motywacyjnego dają!

          • Magda K-ska
            Listopad 20, 2014

            O właśnie przepiękne są, chciałabym coś w tym stylu. To jak na te bardzo stare to świetnie zachowane są. Proszę bardzo, kopa rozumiem, bo mnie też komentarze dają motywację do działania zarówno zawodowego jak i blogowego:)

      • Kalina Noińska-Kołodziejczyk
        Styczeń 7, 2015

        Czy jest szansa obejrzenia nagrania gdzieś w internecie? Nie mam telewizora, a jestem bardzo ciekawa :)

        • Księżniczka w kaloszach
          Styczeń 7, 2015

          Wysłałam Ci! Daj znać jak sie podoba!

  • Hania
    Listopad 20, 2014

    Oglądamy z Mikołajem trzeci raz, oczywiscie te momenty z konikami, Miko siedzi i nawet nie myśli o tym zeby jak zawsze coś gdzieś kliknąć na kompie, wiec myśle, ze to najlepsza recenzja!! Maszyna do waty cukrowej – chce na 30!!! Cudnie, że chociaż tutaj mogłam poznać Was i Wasze sielskie życie!! Magia!!

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Konie rządzą! Lew już oglądał film dwa razy i mimo, że zna to wszystko nadal mam wrazenie go to kreci! Maszyny zatem życzę! Cmokasy!

  • Marta K
    Listopad 20, 2014

    Haha, u nas było na odwrót – aby obejrzeć musieliśmy wyjechać z miasta na wieś, do teściów którzy mają TV :) Zazdroszczę śniegu !

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      A widzisz:D Ten śnieg dziś raczej z gatunku mokro oblechowego jest. Uwierz mi, że dziś nie zazdrościsz;]

  • joaśka
    Listopad 20, 2014

    Bardzo fajny reportaż. Będę oglądać jeszcze nie raz, nie dwa, bo aż cieplej się robi w ten listopadowy mglisty dzień patrząc na Was, na Wasze dzieło, rodzinę. Po prostu cudownie, choć wiem, że okupione to ciężką pracą. Jednak to ogromne szczęście, gdy praca jest pasją…

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Dziękujemy! Cieszę się, że widać też, że to nie sielanka. Bardzo się bałam takiego odbioru lukrowanego.

  • asiaK
    Listopad 20, 2014

    bardzo sympatyczny odcinek;)
    śliczny piec kaflowy, jeśli mogę podpytać to z jakiej kaflarni braliście kafle, ja własnie szukam sprawdzonych do budowy pieca. z góry dzięki za info

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Kafle z kaflarni w Koplanach, namiary na zdunów jeśli chcesz napisz do mnie maila holdziak@gmail.com, to podam. Fajni, rzeczowi, szybcy!

  • dan
    Listopad 20, 2014

    Meble i jeszcze raz meble:))Uwielbiam ten styl!!Oczywiście maluszek+pies:))

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Dzięki śliczne! Te meble to taka zbieranina stylów i epok, ale całkiem klimatyczna wyszła;]

  • Karol Narocz
    Listopad 20, 2014

    Ja bym na Waszym miejscu zmienił GS.

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      ;] W Biedronce też nic. Tłumaczę sobie, ze po prostu w czapce chodzę to i gwiazdy nie poznają:D

  • Arek
    Listopad 20, 2014

    Obejrzałem na raty – wczoraj i dzisiaj. Bardzo mi się podobało, a szczególnie Pani mądre i wyważone wypowiedzi. Gratuluję i podziwiam :)

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      To bardzo miłe co piszesz! Piszę na „ty”, ja też nie „pani” żadna tylko zwyczajna Paulina;] Pozdrawiam ciepło!

  • Ewa
    Listopad 20, 2014

    Juz pod poprzednim wpisem napisalam, ze Was podziwiam, ze jestescie wspanialymi ludzmi, bardzo milo sie Ciebie sluchalo i ze bym az miala ochote wpasc do Ciebie na kawe i wate cukrowa :) Synka macie cudownego, ma fajne imie :) Bardzo ladnie urzadziliscie dom, masz smykalke do urzadzania wnetrz :) Pozdrawiam.Was cieplutko.i zycze samych sukcesow i spelniania wszystkich marzen :)

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Lubię urządzać, czuję ten temat. Dzięki za miłe słowa! Zaglądaj częściej!
      Pozdrowionka!

  • mirellaj
    Listopad 20, 2014

    Podczytuję twojego bloga już od dawna i powiem krótko bardzo ale to bardzo podoba mi się wasza „Bajka” jeśli bajką mogę nazwać wasze zmagania z codziennością . Podziwiam , serdecznie pozdrawiam i życzę wytrwałości

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      W bajkach też są mroczne chwile! Dzięki i pozdrawiam również!

  • mamaLudinka
    Listopad 20, 2014

    Dopiero dziś zobaczyłam. Jak tam u Was cudownie! okolica, konie wszystko tak, ale no szczerze to gdzie indziej też widziałam, ale dom!!! o jejku, jaki cudowny masz dom! Jak wspaniale to wszystko połączone, podobierane,piękne! te ręczniczki makatki w łazience, cudo po prostu! Zresztą musiałabym tak każdy szczególik wychwalać. Zachwycające miejsce, cudowny błysk w oku Pipi :) i podziwiam za ciężką pracę! Lew przy porządkach w stajni! Boski!

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Lew przy porządkach w stajni podczas nagrania starał się aż za bardzo;] Zawsze pomaga, ale żeby tak taczkę trzymać hehe;]
      A wiesz, że ta makatka to pamiątka rodzinna? Wyszyła ją moja babcia jako nastoletnia dziewczynka i z kresów z nią przyjechała!

  • cacaovo
    Listopad 20, 2014

    cudownie, jesteście najlepszą reklamą swojego regionu!

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 20, 2014

      Dzięki!

  • Agnieszka Redzik
    Listopad 21, 2014

    Obejrzałam i zakochałam się w was<3

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 21, 2014

      Miło słyszeć!

  • Pralka Frania
    Listopad 21, 2014

    Oglądałam. Nawet sobie nagrałam i później pokazałam szwagierce, jaki to piekny macie domek. A te okna na stajnię…pierwszy raz coś takiego widziałam. Cudo:) Dopiero po programie trafiłam na Twojego bloga i cos czuje,że bedę tu częściej zaglądać. Być może zmotywuje mnie to jakos do szukania plusów tego mojego wiejskiego życia.
    Pozdrawiam, mieszczuch na wsi

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 21, 2014

      Zagladaj! Czyżbyś tylko minusy widziała? Pozdrawiam ciepło!

  • Monika (Antek at Home)
    Listopad 21, 2014

    Czytam Cię od jakiegoś czasu. Na początku byłam sceptyczna. Myślałam, że to blog w stylu „wielka dama przyjechała na wieś” ale po paru postach wiedziałam, że będe czytać dalej. Nie ma zadęcia, moralizatorstwa, jest za to prawdziwie piękne ale też ciężkie życie. Obejrzałam film i jestem jeszcze większą fanką. Gdy nie mam czasu wejść na blog, śledzę was na bieżąco na Instagramie. Pozdrawiam z deszczowej Anglii. Monika

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 21, 2014

      Wiesz, jak przeczytałam Twój kometarz pomyślałam, że niezłym hitem byłby blog „Pańcia na wsi”;]
      A tak na poważnie, tu tyle roboty, że nie ma nawet czasu się zadąć – tak parafrazując kawał o taczce.
      Pozdrawiam ciepło!

  • las pegaz
    Listopad 21, 2014

    pięknie tam u was! powodzenia! ;D

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 22, 2014

      Dzięki wielkie!

  • but z miasta, noga ze wsi
    Listopad 22, 2014

    Fantastyczny materiał. Sama wychowałam się na wsi. Za oknem las. Żadnego sąsiada. Nazywamy to miejsce „tam gdzie ptaki zawracają”. Każdy kto przyjeżdża mówił „bajka”, „sielanka”, „raj”. Kurki dokarmiają źdźbłem trawy, kotka pogłaszczą, pieska dokarmią kawałkiem kiełbasy z wieczornego ogniska. Mama miała świnkę, tata króliczki. Ten raj to ogromna praca. Żadnych wakacji, bo kurki i króliczki w pociąg nie wsiądą.
    Najważniejszy stół w kuchni. Drzwi zawsze otwarte dla każdego. Czajnik w altanie i garażu. Wiem, że jestem szczęściarą wychowując się tam. W takim Domu. I Lew jest też tym szczęściarzem.
    Piękny dom, piękna historia. Życzę Wam mnóstwa siły i jak najwięcej słonecznych dni.
    Pozdrawiam tęskniąc z UK.
    Magda.lena

    PS: też zawsze marzyłam o koniu w ciapki :)

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 22, 2014

      Ten brak wakacji to ciężki temat, niestety…
      Ściskam wysyłając moc wibracji ciepłych z PL!
      P.S. koń w ciapki, niezła sprawa, choć wśród „sportowców” to niezły obciach, wiesz?

  • Esk
    Listopad 22, 2014

    Bardzo często zaglądam na Twojego bloga bo bardzo fajnie piszesz o moim rodzinnym Podlasiu. Uwielbiam to miejsce na ziemi a niestety mieszkam daleko a dzieki Tobie moge sie przeniesc w ukochane strony. Swojsko tu się czuję i zawsze mnie dziwi, że ludzie mówią jak to u nas jest egzotycznie :) Zgadzam się z Twoim podejściem do życia, fajna jest z Ciebie babka więc z ciekawością obejrzałam reportaż. Macie przepiękny dom, jesteście fantastyczną rodziną i co jest wspaniałe tworzycie tą swoją rzeczywistość własną pracą. Chciałabym bym być kiedyś tak samo niezależna jak Wy. Trzymajcie się ciepło.

    Esk

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 22, 2014

      Czasami nawet sama mam wrażenie, że u nas na Podlasiu egzotycznie!
      Życzę Ci tej niezależności!
      Trzymaj się i cieszę się, ze zagladasz!

  • Wanda
    Listopad 22, 2014

    Oglądałam odcinek „Daleko od miasta” z Wami i przyznam, że jestem zachwycona sposobem wychowywania Lwa, przepięknym wystrojem domu ( uwielbiam traktowane z szacunkiem stare meble, mają duszę i pamięć dotyku poprzednich pokoleń) i cudownym piecem. Gratuluję spełnienia marzeń i życzę wszystkiego, co najlepsze w życiu. Z Twoich wpisów wynika, że oboje wiecie, co jest najlepsze w życiu.
    Pozdrawiam

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 24, 2014

      Ja wyrosłam wśród starych mebli i chyba nie umiem inaczej!
      Dziękuję za miłe słowa i ciepło pozdrawiam!

  • Magda z Simply About Home
    Listopad 23, 2014

    Świetnie tam u Was, miło się oglądało ten program, który notabene uwielbiam:) Pięknie mieszkacie!

    • Księżniczka w kaloszach
      Listopad 24, 2014

      Dziękuję bardzo! Pozdrawiam ciepło!