Życie cudem jest

wtorek, Luty 10, 2015 28 0

Moje życie, nasze życie. Dobry dziś dzień. Na kolację mam własne bułki. Prawdziwe. Z prawdziwej mąki, z prawdziwego domu. Domu pachnącego miłością. Smaruję je grubo masłem, zatapiam w nie zęby i myślę o tym, jaka jestem szczęśliwa. Lew już śpi a ja wiem, że życie to cieszenie się tym wszystkim. Cieszenie się tym, że jestem 28 na 301 blogów lifestylowych w konkursie Blog Roku 2014, tym, że chciało Wam się głosować, tą domową bułką i jajkiem, z życiem w środku.jajka-1

Obiecałam Wam relacjonować kurze życie, choć na razie to życie jajka. I choć mam obawy, że równie dobrze może się nie udać na mojej twarzy pojawia się uśmiech, gdy przykładam latarkę do ciepłego jaja i widzę tam życie.

jajka-2

jajka-3

Wtedy sobie też myślę, jak to dobrze umieć się cieszyć z drobnych rzeczy, małych sukcesów.
Radość z tego zagniatania ciasta z dzieckiem, drapania psa za uchem, wtulania się w końskie zimowe jeszcze futro.
Radość ze spotkania sąsiadów w Biedronce i tego, ze pada śnieg.
Radość z piany w wannie i wieszania pachnącego prania.

jajka-5

jajka-4

Mimo, że nie będę jeździć w najbliższym czasie wypasionym traktorem ze złotymi felgami i pląsać po polu w ekskluzywnej chustce cieszę się jak głupek, jak dzieciak.

Że to całe swoje odjechane wiejskie życie mam.

jajka-5

A co Was cieszy w życiu? Umiecie łapać te chwile?

 

Komentarze: 28
  • anna
    Luty 10, 2015

    To i tak ładny wynik! Gratuluję!

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Dzieki, bardzo mnie cieszy!

  • Pralka Frania
    Luty 10, 2015

    Im bardziej doświadczam kruchości życia, tym bardziej staram się nim cieszyć. A co mnie w nim zadowala? Dziś kładąc się z Wiktorem na drzemkę dziękowałam Bogu,że mam takie wygodne, suche i bezpieczne miejsce na tym świecie, w którym mogę odpocząć. Ilu ludzi nie ma dachu nad głową, bądź mieszka w warunkach urągających wszelkiej godności… No i cieszę się w ogóle,że żyję! Tak po prostu!

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Widzę, że myślisz podobnie!

  • Suszar
    Luty 11, 2015

    Dobry Wieczór, Dzień Dobry nie wiadomo kiedy to pójdzie:-)
    Mnie cieszy nowo odkryty Pani blog
    Czekam na dalsze relacje

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Relacje będą, obiecuję, choć jest ryzyko, że zakomunikuję że po 20 dniu jajka nadal są jajkami;]

  • Suszar
    Luty 11, 2015

    A co do traktorów myślę że powinna się Pani wybrać do stolicy — jakoś niedługo maja tam zlot:-)

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Tylko nie „pani”, bo na traktorze musiałabym w „garsońce” wystąpić;]

    • Suszar
      Luty 12, 2015

      Cały dzień się bałem że w ten bajkowy świat nowego życia – wplotłem jakieś odpryski naszej smutnej rzeczywistości — i dostanie mi się po głowie ———– nie dostało się—- ale mea culpa.
      Ja wychowałem się w mieście ale rodzina pochodziła ze wsi i pamiętam te kurczaczki czy kaczuszki świergoczące spod dużej żarówki — wspaniałe uczucie pogładzić taką żółciutką kruszynę– czego Pani i nam Wszystkim (przez Pani relacje ) życzę

  • Mom on top
    Luty 11, 2015

    Piękny wpis:)
    Chociaż ja wieszaniem prania nie potrafię się cieszyć, nienawidzę tego robić!;)

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Ja lubię, lubię zapach płynów do płukania. Wiesz, kiedy najbardziej lubiłam wieszać pranie? Jak Lew wielorazowe pieluchy nosił i wieszałam je takie kolorowe, wesołe.
      Jakkolwiek to odjechanie brzmi, czułam się wtedy bardzo dobrze;]

  • Karolina WE
    Luty 11, 2015

    Zlot traktorów jest dzisiaj , wlasnie nadciągają ale czy warto …….? Czy warto poświęcać siebie i swoich bliskich by jezdzic wozem ze złotymi felgami ? Ja zaczynam rozumieć ze chyba nie warto ….szkoda że tak pózno ( ale lepiej póżno niż wcale – podobno ) To dzieki Tobie Droga Księżniczko zrozumiałam ze szczescie nie jest w złotych felgach i skórzanej kierownicy tylko w nas i naszych bliskich. Czas na zmiany . Dziękuję za pozytywnego kopa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I czekam z niecierpliwością na kolejne wpisy .

  • Anna (& Rock Star zwany Reksiem)
    Luty 11, 2015

    A mnie zachwyciło samotne drzewo rosnące przy mojej drodze do pracy, wtapiające się w niebo i otaczajace przestrzeń konarami okrytymi białym puchem.

  • Marta K
    Luty 11, 2015

    Święte słowa! Tak się w życiu złożyło, że ostatni rok pokazał nam jakie to życie jest kruche. Zmiana podejścia nie była spektakularna, ale konsekwentnie, dzień po dniu cieszę się z tego, co mamy (no i nie przeszkadza mi to dążyć do marzeń).. Śpiewamy sobie z M. idąc do przedszkola (a potem myślą, że to siostra ją odprowadza hehe), robimy teatrzyki z maskotkami a teraz nawet kręcimy film animowany :)
    Wypatruję już wiosny, bo mam zaplanowane kapitalne wyprawy rowerowe, pikniki, odkrywanie okolicy. Siły i radość czepię po prostu z rodziny :) Pozdrowienia !

  • Anielno
    Luty 11, 2015

    Ja sie ciesze, ze wszystkiego, staram sie. Jestem szczesliwym spelnionym czlowiekiem. Jak mi cos nie pasuje to to zmieniam i nie rozumiem jak ludzie placza nad swoim losem, a na pytanie „Czemu nie ruszysz tylka” odpowiadaj „A czy jest sens”? Wsrod moich znajomych to glowny problem. W ogole to malo osob cieszy sie zyciem

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Od siedzenia i płakania żadne epokowe wydarzenia nie miały początku. Tak myślę. Zmianę trzeba w środku, od niechciejstwa tylko dół i smuty;]

  • kinderkieu
    Luty 11, 2015

    Gratuluję moja koleżanko :-) My byliśmy 35 na 169 blogów, również sie cieszę, przecież mogło być gorzej, prawda?))
    Uściski Paula

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 11, 2015

      Też pięknie! Gratuluję!

  • Siłaczka
    Luty 11, 2015

    Niesamowite to jajo! Wzruszyłam się jakoś tak…

  • Manola
    Luty 11, 2015

    Życie to nieustanne wzloty i upadki,a człowiek z optymizmem zdobywa umiejętności kaskaderskie:).Nawet patykiem na niebie potrafisz z synkiem rysować gwiazdy.To wielki dar.A jajo naprawdę wygląda kosmicznie…

  • Beata
    Luty 11, 2015

    Pomysł z jajem jest super! Tak podejrzeć życie jeszcze w zarodku to cudna sprawa. Nie wszyscy wierzą, że życie jest od chwili poczęcia… Ja jestem o ty święcie przekonana!
    A życie jest piękne bez względu na to, w którym miejscu kuli ziemskiej żyjemy. Jasne, że dom otoczony polami i lasami jest bez wątpienia lepszym kawałkiem ziemi niż warszawskie osiedle, ale pozostaje mi się cieszyć tym, co mam; zdrowiem, miłością, dziećmi – mam parkę (choć zapowiadano mi, że drugiego nie będzie)… Cud… !!!! No i te codzienne mniejsze radości; dzisiaj zagniotłam już ciasto na faworki i wałkowałam i przeplatałam je z córcią w przeddzień Tłustego Czwartku. Był spacer nad Wisłę, kawa z mężem, domowy wspólny obiad i radości przyniesione przez dzieci ze szkoły (zaproszenie na spóźniony Dzień Babci i Dziadka, piątki w szkole, opowieści o szkole). Potem jeszcze zrealizowana chęć zrobienia niespodzianki dla córci – moje małe rękodzieło z filcu. To tylko skrawek tych wszystkich małych wielkich radości… :-)

  • Wegner-Keiling Patrycja
    Luty 25, 2015

    Zawsze jak wątpię w szczeście i radości zaglądam tutaj :)

    • Księżniczka w kaloszach
      Luty 26, 2015

      Miło słyszeć. Moje szczęścia jeszcze siedzą w jajkach, chyba że porażka hodowlana jednak;/

Dodaj komentarz