Piękny! Archanioł Michał to patron wszystkich chrześcijan, kto się do niego mogli, może liczyć na jego wstawiennictwo na sądzie ostatecznym. Zwyciężył szatana a więc i Wasz dom ustrzeże od złego.
aha, i fajnie, że znów piszesz. wiem że Maluszek pewnie absorbuje na całego, zwłaszcza teraz kiedy nie może swobodnie bawić się na zewnątrz. ale super cię co jakiś czas zobaczyć na blogu.
Piękna, zapewne podobna do Ciebie ja jestem w trakcie jej pisania, będzie to moja trzecia ikona , wiem jedno – uczy pokory ale też wycisza, czekam na chwilę kiedy mogę do niej przysiąść. Pozdrawiam cieplutko, pracuj tak dalej, świetnie Ci to wychodzi
Dziękuję! Jak Ci idzie? Pokory uczy zdecydowanie, rozwagi, cierpliwości. To niesamowite cwiczenie charakteru, zwłaszcza jak na co dzień jest się żywym i spontanicznym. Przy ikonie zdecydowanie trzeba się wyciszyć. Ja mam nadzieję, też niedługo do trzeciej zasiadę!
Luty 12, 2014
Brawo, jest piękna.
Pozdrawiam
Marzec 6, 2014
Dziękuję!
Luty 12, 2014
A teraz to dopiero zazdroszczę na całego! CUDOWNA! Wielkie brawa i ukłony
Marzec 6, 2014
Dziękuję, nie ma co zazdrościć! spróbuj!
Luty 12, 2014
gratuluję Aga
Marzec 6, 2014
Dzięki!
Luty 12, 2014
chylę czoła!Piękna jest:)
Marzec 6, 2014
Dziękuję!
Luty 12, 2014
Piękny! Archanioł Michał to patron wszystkich chrześcijan, kto się do niego mogli, może liczyć na jego wstawiennictwo na sądzie ostatecznym. Zwyciężył szatana a więc i Wasz dom ustrzeże od złego.
Marzec 6, 2014
Oby Maniu tak własnie było!
Luty 12, 2014
bardzo piękna, staranna robota. podziwiam.
może to niezbyt uduchowione z mojej strony ale w ikonach tzn w postaciach z ikon lubię tę ich pociągłe, smukłe dłonie i długie palce
pozdrawiam
Marzec 6, 2014
Faktycznie te dłonie są specyficzne!
Luty 12, 2014
aha, i fajnie, że znów piszesz. wiem że Maluszek pewnie absorbuje na całego, zwłaszcza teraz kiedy nie może swobodnie bawić się na zewnątrz. ale super cię co jakiś czas zobaczyć na blogu.
Luty 13, 2014
Piękna, zapewne podobna do Ciebie ja jestem w trakcie jej pisania, będzie to moja trzecia ikona , wiem jedno – uczy pokory ale też wycisza, czekam na chwilę kiedy mogę do niej przysiąść. Pozdrawiam cieplutko, pracuj tak dalej, świetnie Ci to wychodzi
Marzec 6, 2014
Dziękuję! Jak Ci idzie? Pokory uczy zdecydowanie, rozwagi, cierpliwości. To niesamowite cwiczenie charakteru, zwłaszcza jak na co dzień jest się żywym i spontanicznym. Przy ikonie zdecydowanie trzeba się wyciszyć. Ja mam nadzieję, też niedługo do trzeciej zasiadę!
Luty 13, 2014
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
Luty 13, 2014
Super piękna , podziwiam kunszt:)
Marzec 6, 2014
Dzięki!
Luty 14, 2014
Cudna ikona! Masz niezwykłe zdolności
Marzec 6, 2014
Dziękuję za ciepłe słowa!
Luty 17, 2014
Kochana, jestem pod wrażeniem, gratuluję dzieła, pozdrawiam;)
Marzec 6, 2014
Małgosiu bardzo mi miło, dziękuję!
Luty 18, 2014
Piękna jest.I nie zapomnij o poświęceniu!!! Będzie wtedy jak należy.
A jak tam rośnie Lew? Bardzo jestem ciekawa jak już zbójuje
Marzec 6, 2014
Lew rośnie jak szalony! Jak sie ociepli obiecuję zdjęcia bo teraz to szaro i błoto!
Luty 19, 2014
Pięknie! Jestem pod ogromnym wrażeniem!:)
Pozdrawiam
Marzec 6, 2014
Bardzo mi miło!
Luty 23, 2014
Piekna
Marzec 6, 2014
Dziękuję!
Marzec 6, 2014
Piękna, a Ty zdolna:)
Byłam w muzeum ikon w Supraślu na Podlasiu, cudowna praca, wspaniałe miejsce:)
Marzec 6, 2014
Mi się wydaje że z tą zdolnością to nie do końca na ikony ma przełożenie;] Ale miło, ze tak uważasz;]
A do muzeum muszę znów się wybrać!