blabla
tak mi się przypomniała ta piosenka dziś, postanowiłam się podzielić
Jesień juz, a jesień to czas herbaty, czas koca i wieczorów w domu. Czas nostalgiczny taki.
Ale jesień to też czas spadania liści i czas ich grabienia. To czas poszukiwań kabla do samowara;]
Sofy rattanowej nadal nie ma, trochę jestem zła. Zapłacone we wtorek, więc we środę mozna juz nadać. Dzwonię w piątek a tu mi człowiek mówi ze no tak myśli ze może jutro nada. Jasny szlag z takimi sprzedającymi… tak więc żadnych postępów prac.
Poza tym ostatnio trochę dłubię, powstała rękawica filcowa – powoli szykuję prezenty gwiazdkowe.
Stworzyłam tez korale czerwone, wraz z kolczykami ale jakoś strasznie włochato na zdjęciach się prezentują. W sumie tak naprawdę zrobiłam je teraz tylko dlatego ze wreszcie dotarłam o sklepu z elementami do wyrobu biżuterii, dostałam oczopląsu i nie mogłam wyjść z pustymi rękoma!
No i tablicę z adresem, z której jestem bardzo zadowolona. Wyszła taka jak ją sobie wymarzyłam!
http://fairyttale.blogspot.com/
http://allabeckarsma.blogspot.com/
27/9
http://hannaofsweden.se/2009/september/barnens-gruva-tavling.html?_tmp=6d6517398c9b50c9d191f4f48645c19cf7451224
4 listopad 20.00
Wrzesień 6, 2009
To ja zakładam ,,Klub poszukiwaczy kabla do samowara”, przecież nawet Księżniczki w kaloszach muszą mieć na jesienne pluchy herbatkę z samowara… a i sok malinowy się znajdzie…
Wrzesień 6, 2009
Dziękuję za wzięcie udziału w Candy!
Bardzo mi miło. Życzę powodzenia!
ps. jak nazywa się ten domek dla biedronek- bardzo mnie zaciekawił i chciałabym poczytac coś.