Lubię stare drewno, ten moment kiedy spod miliarda warstw farby olejnej zaczyna wyglądać coś ciekawego. Lubię zapach wosku i dreptanie o 5 rano by zobaczyć jak bejca wyschła przez noc. W toku budowy dłubanina w drewnie to dobra odskocznia, by zwyczajnie nie zwariować. Szlifowanie kredensu w ramach przerwy między sprawdzaniem jakie złote pomysły mają majstrowie… Swoją drogą mówiąc nieskromnie jestem zachwycona efektem. Obdrapana skrzynia zamieniła się w całkiem fajny kufer na wiano;] A co poza tym? Czas przetworów. Wszak jak powiedział znajomy jak będzie wypasiona spiżarnia muszą być przetwory! Więc w międzyczasie ogarniając temat tynków, posadzek i grubości styropianu pakuję co się da w słoiki!
Czerwiec 26, 2012
Świetna ta skrzynia, będę szczera trochę CI jej zazdroszczę
Czerwiec 26, 2012
Dzięki, sama nie mogę się napatrzeć!
Czerwiec 26, 2012
Też lubię takie stare drewno, podoba mi się jak ją odnowiłaś:)
Czerwiec 26, 2012
Dziękuję!
Czerwiec 26, 2012
Piękne osty. Ciekawe, że właśnie osty…
Czerwiec 26, 2012
Nie przepadam za szablonami ale ten wydał mi się wyjątkowo urokliwy. A skrzynia posażna – cóż los młodej żony czasem jak osty;]
Czerwiec 26, 2012
Cudna! i fajnie wyszedl odcien drewna, pozdrawiam
Czerwiec 26, 2012
Pochwał się gdzie takie cudo dorwalas. Skrzynia fantastyczna. Sama na taką poluje. A co do majstrow… Kochana ją po tej budowie chyba książkę napiszę o glupocie i pomysłach ludzi, którzy dorwali się do władzy.
Pozdrawiam
Czerwiec 28, 2012
Na giełdzie staroci!
A o budowie widzę, że nie ja jedna mam chęć popełnić jakąś książkę;]
Lipiec 2, 2012
Kurde, tylko te giełdy są bardziej u Ciebie jak u mnie. A co do książki to proponuję popełnić pracę zbiorową pod roboczym tytułem „Buduj wszystko byle mądrze. Praca zbiorowa o tym jak nie zwariować pracując z idiotami i walcząc z kretyńskimi przepisami”
Księżniczko, moje miasto lansuje Twoje strony… Pojawił się ogromniasty Plakat „Pozytywne wibracje” w Białymstoku. Wybierasz się?
Czerwiec 27, 2012
super skrzynia, tez takiej szukam
pozdrawiam słonecznie!!!!
Czerwiec 28, 2012
Zatem kibicuję, byś znalazła!
Czerwiec 27, 2012
JEJCIU….A JA NIE MOGE SIE ZEBRAC ,ŻEBY ODNOWIĆ SWÓJ KUFER POSAGOWYG:))) PIEKNA SKRZYNIA:))
Czerwiec 27, 2012
Piękna skrzynia! Budowa i przetwory… wow! Masz niespożyte pokłady energii :)))
Czerwiec 28, 2012
To od śpiewania;]
Czerwiec 27, 2012
Piękna, marzy mi się taka skrzynia od dawna, rozglądałam się za takim cudem po pchlich targach, ale póki co nie udało mi się nic upolować.
Czerwiec 28, 2012
Przesyłam duchowe wsparcie i kategorycznie domagam się zdjęcia spiżarni
Pozdrawiam – mysz domowa
Czerwiec 28, 2012
Zdjecia spiżarni bedą zimą, na razie jest kawałkiem wnęki z dachem;] Ale robię przetwory by po przeprowadzce nie było pustych półek!
Czerwiec 28, 2012
Świetny kufer! I mówisz, że jako przerywnik go popełniłaś, tak mimochodem? Jestem pełna podziwu
Ściskam
Czerwiec 28, 2012
Heh a ja mam zawsze poczucie, że najfajniejsze są właśnie wytwory „mimochodem”;]
Czerwiec 28, 2012
Piękna wyszła !ładnie wydobyłaś rysunek słoi .A szablonowy wzorek wpasował się idealnie
Ja też uwielbiam pracę przy drewnie , zapach wosku ,zmiatanie ręką pyłu ze szlifowania , drewno jest wtedy takie ciepłe i pachnące
Powodzenia z remontem i duuuużo cierpliwości
Ściskam mocno
Lipiec 1, 2012
Dzięki, cierpliwość się przyda;]