obsesja

środa, Grudzień 1, 2010 15 0

Tak sobie myślę, ze to nie jest normalne.
Upiekłam 7 blach pierniczków i zastanawiam się czy aby nie za mało… Chwila racjonalnego otrzeźwienia i do głowy dociera, że powinnam pójść po gumowy młotek.
By z głowy sobie wybić i nie uszkodzić.
A ja już sie cieszę na to dekorowanie lukrem i na to jak pięknie będą wyglądać na świątecznym stole.
Przepis niezły – przyznaję podjadłam jedną „świnkę”

Pierniczki świąteczne
1 szklanka miodu
1/2 szklanki cukru

1/2 kostki masła ( 100 g)
1 opakowanie przyprawy do piernika
1 łyżka kakao – ja nie dodawałam – pierniczki wtedy są jaśniejsze
płaska łyżeczka sody

mąka pszenna 3-4 szklanki

Miód, masło, cukier i korzenna przyprawę rozpuszczamy w garnku i zagotowujemy.
Czekamy ok 15 min az przestygnie, dodajemy sodę i łączymy z mąką tak by było elastyczne ciasto.
Ciasto najlepiej do lodówki włożyć albo na balkon wystawić, zimne łatwiej się wałkuje.
Wycinamy ciasteczka, pieką się jakieś 5 min – zresztą widać kiedy są ok, 175 stopni, termoobieg.
Zdejmujemy z papieru dopiero jak wystygną!




O lukrowaniu będzie za dni kilka, jak będę miała rękaw cukierniczy z tylkami do dekorowania.

Piernik na razie dalej twardy, moze przepis kiepski?
Pożyjemy, zobaczymy.

Poza tym manufaktura świąteczna w pełni!


A w Klamociarni nowe rzeczy – w sam raz na prezenty dla wielbicieli staroci!

Komentarze: 15
  • Kerry-Marta
    Grudzień 1, 2010

    Ja myślę że 7 blach to za mało … ;-) pierniczki twarde po upieczeniu to własnie te prawdziwe pierniki, spokojnie do świąt trochę dni zostało, zmiękną napewno.

  • Kerry-Marta
    Grudzień 1, 2010

    aha zapomniałam napisac ze piekne te konikowe foremki.

  • myszka
    Grudzień 1, 2010

    Tyle inspiracji za jednym zamachem … :)

  • madzika
    Grudzień 1, 2010

    nie no jestem w szoku, czytasz mi w myślach i to na odległość. Od rana szukam przepisu na pierniczki i nawet myślałam,żeby napisać do Ciebie w kwestii podpowiedzi.. :)

  • jo@śka
    Grudzień 1, 2010

    W takim razie daj mi trochę tej obsesji, bo ja w tym roku jakoś chęci do wyrobu pierników nie mam… Chciałabym, żeby w domu nimi pachniało, ale nie mogę się zabrać do roboty. Póki co skupiam się na szybkich ciasteczkach biszkoptowych, żeby dzieciaki jadły takie domowe, a nie kupne ze spulchniaczami… No i ta zajawka manufaktury podoba mi się :)

  • OLQA
    Grudzień 1, 2010

    nabrałam ochoty na pieczenia , chociaż specjalistką od pierniczków jest moja teściowa, ale kto wie?

  • Darhena
    Grudzień 2, 2010

    Oj, pierniczki… ale ja jeszcze troche poczekam, bo mam taki przepis, ze w sumie od razu nadaja sie do jedzenia :) Znow moje dziecko bedzie miec ucieche z dekorowania :) I ja tez! Pozdrawiam!

  • MariaPar
    Grudzień 2, 2010

    renifery wyglądają bardzo ładnie. Nawet jak będą twarde, to i tak będą z nich ładne dekoracje.
    Pozdrawiam

  • irish - bunny
    Grudzień 2, 2010

    Ale się zrobiło świątecznie i do tego jak smacznie :)

  • BeigeMouse
    Grudzień 2, 2010

    No wiesz, ja zrobiłam ok. 25 blach pierniczków i rzeczywiście zapewne będzie ich za mało, ale moja rodzina jest duża i kochają pierniki :) A tak nawiasem mówiąc ze 2 lata temu, kiedy trafiłam na Twój blog o Holdzie tak mi się spodobał, że przeczytałam wszystko w 3 dni :)
    Pozdrawiam serdecznie!

  • Pracownia na Kaszubach
    Grudzień 2, 2010

    Ładne to stado piernikowych koników :):):)

  • Zu
    Grudzień 2, 2010

    Jejku, ja na śmierc o piernikach zapomniałam w tym roku. Za szybko jakoś te Święta. Przecież przed chwilą były :)

    Zu

  • Bernadetta
    Grudzień 2, 2010

    Hmmm , też mam problem z piernikami , piekę dużo a potem „wysiadam” przy malowaniu :))) W tym roku sama nie wiem piec czy nie …
    Spokojnie pierniki powinny zmięknąć , choć osobiście lubię takie kruche pierniczki . A na choinkę piekę takie inne pierniczki , ktore nie miękną i dlatego nie spadają z choinki , co niestety zdaża się tym tradycyjnym .
    Strasznie jestem ciekawa co takiego wyczarowałaś w swej manufakturze, mam nadzieję , ze zdradzisz w nastepnym poscie ?

  • Ania vel Vespertine
    Grudzień 2, 2010

    Alez mi się marzy pieczenie pierników! Na razie niestety nie mam czasu :( Ale w drugiej połowie grudnia powinno się udać.

    PS cieszę się, ze płytki przyszły!

  • bestyjeczka
    Grudzień 6, 2010

    Zapachniało mi pierniczkami, oj muszę też w domu uruchomić małą manufakturę…Fantastyczne te koniki, poobgryzałabym im nogi ;P

Odpowiedz na „DarhenaAnuluj pisanie odpowiedzi