Lubię obdarowywać, lubię też dawać własnoręcznie wykonane prezenty.
Lubię wkładać serce w ich wykonanie, zaklinać w nich kawałek swojej miłości, szacunku i ciepła dla drugiej osoby.
Ludzie którym warto podarować taki prezent też są wyjątkowi. Bo pewnie większość się ze mną zgodzi, że nie każdy potrafi docenić i czasem zwyczajnie lepiej kupić bombonierkę.
Tym razem dla rodziców, taka przedziwna hybryda „imieninowo – dnioojcowa’.
Pomysł prosty, haftowane sztućcowniki.
Widzę oczyma wyobraźni jak pięknie wyglądają na ich talerzach, jak zasiadają do kolacji i myślą ciepło o mnie.
Na dowód tego, ze nie dopadł mnie jeszcze totalny marazm twórczy wrzucam zdjęcia.
Czerwiec 16, 2011
ja bym na pewno doceniła takie cudowności, możesz mnie obdarować :)))
Czerwiec 16, 2011
Uroczy prezent:) muszę w końcu i ja coś zrobić, bo ostatnio kompletna pustka:(
pozdrawiam!
Czerwiec 16, 2011
super pomysł i prezent!
Czerwiec 16, 2011
Przepiękne prezenty! Ty to masz niesamowite pomysły i zapał do tworzenia! Myślę że prezenty robione ręcznie są najbardziej wyjątkowe i na długo zapadają w pamięci. pozdrawiam.
Czerwiec 16, 2011
uwielbiam woreczki na sztućce! haftowane tym bardziej są piękne, że kosztują masę czasu. cudo
Czerwiec 16, 2011
Fajny pomysł! Na pewno zgapię, choć po swojemu, bo do haftowania cierpliwości nie mam…
Czerwiec 17, 2011
Taki prezent to fantastyczna sprawa A u mnie marazm twórczy więc zazdroszczę energii.
Czerwiec 17, 2011
takie prezenty są najbardziej wartościowe.fajny pomysł.pozdrowionka
Czerwiec 17, 2011
piękny pomysł i wykonanie. Bardzo mi się podoba i mam nadzieję, że rodzice też docenią te cudeńka:)
pozdrawiam
Czerwiec 17, 2011
Cudny pomysł, i najważniejsze, że płynie z serca i… z własnych rąk:)
Uściski:)
Magda
Czerwiec 19, 2011
ale to ładne..
Lipiec 5, 2011
Rewelacyjny pomysł na prezent! Eleganckie, śnieżne sztućcowniki. Gratuluje pomysłu, takie prezenty są najbliżesz sercu, dla obdarowanego i dla obdarowującego.