Tytuł postu wydaje się dość dziwny ale ta szafa dokładnie się tak nazywa, ma swoją włąsną tożsamość i historię, jak mówimy że coś leży w szafie pani M. dokładnie wiemy o jaką szafę chodzi.
Pani M. jest przyjaciółką babci Karola i była przez pewnie 60 lat właścicielką tej szafy.
Szafa gdy ją dostaliśmy nosiła na sobie dziesiątki warstw farby olejnej w kolorze czekoladowym. Przez rok stała u nas bez drzwi, bo brakowało czasu by je skończyć.
Kto walczył z usuwaniem starych powłok ten wie o czym mowa;] Jest to kolejny mebel który odnowiliśmy, w który tchnęliśmy nową energię i nowe życie,
Skończenie szafy i zamontowanie w niej drzwi było na naszej magicznej liście – ale o niej innym razem.
Dziś została ukończona, dostała nowe życie. A ja ubolewam nad tym, że coraz mniej miejsca na kolejne meble i mebelki. Może czas pomyśleć o meblach dla innych
By być może za kolejne 60 lat stanąć w czyimś domu jako Szafa Hermanowej;]
Czerwiec 14, 2014
Uwielbiam takie historie i odnawiane stare meble:):) „szafa Hermanowej” – genialna:):) Pozdrawiam ciepło!:)
Czerwiec 15, 2014
Piękna historia a szafa ma swój nowy urok…cudnie .
Czerwiec 15, 2014
Cudownie wyszło. Kawał dobrej roboty!
Pozdrawiam
Karolina z zyj-kochaj-tworz.blospot.com
Czerwiec 15, 2014
I dostała nowe życie Ciekawą rzecz z nią zrobiliście, fajny efekt. Też mam starą szafę, ponad 90-letnią
pozdrawiam
marta
Czerwiec 15, 2014
Mebel z historią i to jaką Chylę czoła, musieliście nieźle się namordować. Warto było.
Czerwiec 16, 2014
Gratuluję cierpliwości i pracowitości, efekt bezcenny !
Czerwiec 16, 2014
Podziwiam.Szafa piękna.
Czerwiec 20, 2014
Wyczyszczenie szafy ze starej farby musiało kosztować Was mnóstwo pracy. Ja z kolei przymierzam się do usunięcia starej farby z pięknego krzesła, które kupiłam na wyprzedaży u Szwedów.
ps, Uwielbiam Kankeny
Pozdrawiam serdecznie!
Listopad 6, 2017
Temat odnawiania starych mebli jest mi dość bliski – tak się składa, że u mnie po dziadkach trochę takich okazów sprzed lat zostało, a że w mojej rodzinie majsterkowiczów nie brakuje, to co jakiś czas któraś z tych rzeczy idzie na warsztat. Ostatnio ojciec zajmował się taką fajną szafą, niestety miała całkowicie zardzewiałe zawiasy, więc trzeba było je wymienić na nowe. Poza tym była w świetnym stanie, lakier w zasadzie nienaruszony – ogólnie lite drewno.