Szafa Mieszkowiczowej czyli nowe życie starych mebli

sobota, Czerwiec 14, 2014 9 0

Tytuł postu wydaje się dość dziwny ale ta szafa dokładnie się tak nazywa, ma swoją włąsną tożsamość i historię, jak mówimy że coś leży w szafie pani M. dokładnie wiemy o jaką szafę chodzi.

Pani M. jest przyjaciółką babci Karola i była przez pewnie 60 lat właścicielką tej szafy.
Szafa gdy ją dostaliśmy nosiła na sobie dziesiątki warstw farby olejnej w kolorze czekoladowym. Przez rok stała u nas bez drzwi, bo brakowało czasu by je skończyć.

Kto walczył z usuwaniem starych powłok ten wie o czym mowa;] Jest to kolejny mebel który odnowiliśmy, w który tchnęliśmy nową energię i nowe życie,
Skończenie szafy i zamontowanie w niej drzwi było na naszej magicznej liście – ale o niej innym razem.
Dziś została ukończona, dostała nowe życie. A ja ubolewam nad tym, że coraz mniej miejsca na kolejne meble i mebelki. Może czas pomyśleć o meblach dla innych
By być może za kolejne 60 lat stanąć w czyimś domu jako Szafa Hermanowej;]

 

 

Komentarze: 9
  • Inga
    Czerwiec 14, 2014

    Uwielbiam takie historie i odnawiane stare meble:):) „szafa Hermanowej” – genialna:):) Pozdrawiam ciepło!:)

  • Kinderki. eu
    Czerwiec 15, 2014

    Piękna historia a szafa ma swój nowy urok…cudnie .

  • Żyj Kochaj Twórz
    Czerwiec 15, 2014

    Cudownie wyszło. Kawał dobrej roboty!

    Pozdrawiam
    Karolina z zyj-kochaj-tworz.blospot.com

  • oh-my-home
    Czerwiec 15, 2014

    I dostała nowe życie :) Ciekawą rzecz z nią zrobiliście, fajny efekt. Też mam starą szafę, ponad 90-letnią :)
    pozdrawiam
    marta

  • bestyjeczka
    Czerwiec 15, 2014

    Mebel z historią i to jaką ;-) Chylę czoła, musieliście nieźle się namordować. Warto było.

  • Betsypetsy
    Czerwiec 16, 2014

    Gratuluję cierpliwości i pracowitości, efekt bezcenny !

  • Karolina Małgorzata
    Czerwiec 16, 2014

    Podziwiam.Szafa piękna.

  • Katarzyna Sobańska-Jóźwiak
    Czerwiec 20, 2014

    Wyczyszczenie szafy ze starej farby musiało kosztować Was mnóstwo pracy. Ja z kolei przymierzam się do usunięcia starej farby z pięknego krzesła, które kupiłam na wyprzedaży u Szwedów.
    ps, Uwielbiam Kankeny :)

    Pozdrawiam serdecznie!

  • Hania
    Listopad 6, 2017

    Temat odnawiania starych mebli jest mi dość bliski – tak się składa, że u mnie po dziadkach trochę takich okazów sprzed lat zostało, a że w mojej rodzinie majsterkowiczów nie brakuje, to co jakiś czas któraś z tych rzeczy idzie na warsztat. Ostatnio ojciec zajmował się taką fajną szafą, niestety miała całkowicie zardzewiałe zawiasy, więc trzeba było je wymienić na nowe. Poza tym była w świetnym stanie, lakier w zasadzie nienaruszony – ogólnie lite drewno.