Snucie osnowy i zakładanie jej wcale nie jest łatwe. Dzis czuję się mentalnie wypompowana. Cały dzień zszedł na przygotowaniu warsztatu. 420 nitek! Czyli 7 pasm.
Będzie cudna i w zwierza.
Zdjęc cała masa ale dzis juz nawet nie mam siły ich zrzucic.
Rano za to siły się znalazły mimo bólu rąk jaki zerwał mnie w nocy. Czyżby efekt przepracowania rąk?
Dodaj komentarz