Jeleń na rykowisku, czyli fall is coming

środa, Sierpień 13, 2014 11 1

Lubię rytuały. Związane z porami roku drobne domowe przyjemności. Tak jak długo wyczekiwałam lata, tak z niecierpliwością czekam na jesień.
Na pieczone ziemniaki i rykowisko, które słychać z mojego domu.
rykowisko-52

Jesień to herbata w ulubionym kubku, lektura wieczorna. Nogi okryte ciepłym pledem i poducha pod głową. To czas ognisk i bycia bardzo blisko przyrody. Wsłuchiwania się w jej tętent.
Lubię też ładne rzeczy, tak też trafiłam na stronę Lilla Sky.

rykowisko-39

 

Gdy zobaczyłam poduchę z jeleniem wiedziałam, że muszę ją mieć.
Widziałam oczyma wyobraźni, jak siedzę na tarasie w ulubionym fotelu, oparta o nią i słucham jak byki, niczym w transie, wyśpiewują swoją miłosną pieśń.
To majestatyczna pieśń Króla Puszczy, za którą stoją wielkie emocje.
Emocje miłości, walki i hymn zdobywcy.

rykowisko-10

rykowisko-18

rykowisko-21

rykowisko-24

rykowisko-28

rykowisko-33

rykowisko-44

rykowisko-53

rykowisko-58

rykowisko-63

 

Notka powstała przy współpracy z Lilla Sky
Zapraszam zarówno na Pinterest, fanpage Lilla Sky jak i fanpage Księżniczki bo już po weekendzie będzie czekała na Was nie lada gratka od Lilla Sky.

Komentarze: 11
  • Monika z Mazur
    Sierpień 13, 2014

    Powoli żegnamy lato. Poranki chłodne ale z uporem maniaka piję poranną kawę na zewnątrz. Pamiętam jak lata temu, kiedy znajoma u której stał mój kon pojechała na zawody, a ja zostałam u niej by dogadać zwierząt pod jej nieobecność. Wtedy pierwszy raz usłyszałam nawoływanie żurawi do odlotu. Szczerze wystraszylam się, bo krzyk żurawi brzmiał jak płacz porzuconego dziecka gdzieś w polu. Dopiero gdy poszłam sprawdzić zobaczyłam co jest przyczyną. Widok zapieral dech w piersiach.

  • Monika z Mazur
    Sierpień 13, 2014

    Za błędy przepraszam, pisze z komórki. A poduchy piękne.

    • Księżniczka w kaloszach
      Sierpień 13, 2014

      Zaglądaj po weekendzie na fanpage, będzie konkurs!

  • LECZYRZECZY
    Sierpień 13, 2014

    Nas odwiedza tylko jeż, ale jak widać on ma swoją poduszkę.

    • Księżniczka w kaloszach
      Sierpień 14, 2014

      Super! Jeża sąsiada zazdroszczę!

  • Fontenblue
    Sierpień 13, 2014

    Kiedyś uwielbiałam lato ale w ostatnich latach jakoś zdecydowanie pokochałam wiosnę i jesień więc teraz ogromnie się się cieszę na piękne sierpniowe zachody słońca i już niedługo kolorowe dywany w lesie! Powietrze bardziej rześkie i spokojne.
    a Poduchy piękne, mi szczególnie się spodobała ta z jeżykiem :)

    • Księżniczka w kaloszach
      Sierpień 14, 2014

      Coś w tym jest co piszesz, że z wiekiem coraz bardziej podoba się jesień. Wtedy najpiękniej jest koło nas.

  • sandrita
    Sierpień 13, 2014

    Ja też uwielbiam jesień, a październik zajmuje szczególne miejsce w moim sercu. Piękne wnętrze stworzyłaś z tymi poduchami!

  • Magda Tomkowicz
    Sierpień 13, 2014

    Też lubię jesień, choć żal mi lata… Lecę do Lilla Sky :)

  • joaśka
    Sierpień 13, 2014

    Oj tak – kiedy zaczynam mieć ochotę na herbatę, znaczy że jesień już blisko. W Twojej kanapie jestem zakochana!!! W jej kształcie i kolorze. Kanapa marzenie. Poduchy świetne – szczególnie podoba mi się ta z jeżem. U mnie na tarasie też słychać odgłosy lasu a wczoraj za płotem szalały sarenki :)

    • Księżniczka w kaloszach
      Sierpień 14, 2014

      Z jeżem też moja ulubiona. Ja tak jak i ty, latem nie pijam herbaty więc to wyznacznik jesieni.
      A kanapę też bardzo lubię, choć już wysłużona, ale może to własnie jej urok;]

Dodaj komentarz