W życiu jest czas narodzin i czas umierania
czas siania i zbierania plonów
czas łez i czas radości
czas wspomnień i przemyśleń
I ja się tak właśnie czuję. Żegnam się w duszy ze swoją babcią, wspominając jej jajecznicę z małej patelni. Mój kubek u niej, czerwone wstążki które mi wplatała w piękne warkocze. Pamiętam jak dziś jak stała w oknie i groziła palcem jak sprawdzałam głębokość każdej kałuży wracając ze szkoły.
Dziś wspominam jej pierogi, zupę owocową. Myślę ciepło o chwilach gdy uczyła mnie wyszywać krzyżykami, grała ze mną w Chińczyka i uczyła rozwiązywać krzyżówki.
Myślę ze w takich chwilach trzeba właśnie myśleć ciepło i pielęgnować najpiękniejsze wspomnienia…
Więc staram się, sadzę tulipany podlewając je łzami.
Luty 11, 2010
Ktoś kiedyś powiedział – żyjemy tak długo , jak trwają o nas wspomnienia…
Luty 14, 2010
Była wspaniała
I ile dobrych wspomnień pozostawiła…
Ściskam mocno, trzymaj się dzielnie!
Luty 15, 2010
(…)Pozdrawiam Cię ciepło.